POV ANIA
Wyszliśmy z baru. Poszliśmy do hotelowego parku z fontanną.
-Hej... Jak masz na imię?...-
-Ania-odpowiedziałam-a ty jesteś Marcus.
-Widzę w tobie fankę-
-Ymm... Tak. Ale moja sis nie przepada za wami.
-Zdążyłem zauważyć- zaśmiał się- Ty jesteś inna... Taka towarzyska i spokojna-
-Jak się ją pozna to też taka jest-
-Martinus ją polubił, ale ona tego nie odwzajemnia
-Dobra chodźmy.POV DARIA
-Hej- powiedziałam tak, jakby nic się nie zdarzyło.
-Witaj spowrotem-Mac
-Musimy iść do pokoju, Ania, chodź.
-Możemy iść z wami?- szybko podbiegł Tinus błagając.
-No, jak tak bardzo ci zależy -
-Jeeeeeeej!-W POKOJU
-Hej mamo-
-Widzę, że jednak się zdołałaś zmusić-
-To ty o wszystkim wiedziałaś?!-
-Ymm... Tak-
-Nienawidzę cię! - trzasnęłam drzwiami i wygoniłam chłopaków z mojego pokoju. Nie lubię jak ktoś coś przede mną ukrywa. Nienawizę oszustwa, kłamstwa. Nie mogę znieść tego, że ja tak bardzo szybko komuś ufam.################################
MARATONIK ^^ 1/ (?)
HEHE