Gnijesz, chcesz umrzeć, nie możeszNie możesz umrzeć, ale to jedyne czego pragniesz...
Żyjesz jako ciało, jako krew i kości
Jesteś martwy jako dusza, jesteś całością bez całości.
Wyglądasz zdrowo, gnijący wewnętrznie
Czujesz się martwy, wyglądając niemalże pięknie.
Dużo bardziej byś wolał karę przyjąć u wrót Piekielnych,
Niż patrząc na ciebie, nie móc dotknąć twych włosów przepięknych.
Niczym nie jestem, nikogo nie mam...