1.

95 5 0
                                    

Gracjana pov.

-Chodź- powiedziałam i złapałam Julię za rękę. Była to niska, szczupła, długowłosa blondynka o niebieskich oczach, którymi przewróciła widząc, w którą stronę ją prowadzę.
-Nie mów, że....
-Idziecie do Janka?- przed nami jak z ziemi wyrosła Weronika, zarzuciła włosami i posłała nam wyczekujące spojrzenie.
-Tak- powiedziałam i uśmiechnęłam się nieznacznie.   -Fajnie- odpowiedziała Weronika i ruszyła w stronę sali gdzie chłopak miał mieć lekcje.
- Chodźmy, jestem pewna, że Janek już czeka na swoją wybrankę- puściła oczko do Julii i poruszając swoim kształtnym tyłkiem ruszyła w stronę schodów. Niebieskooka wybuchła głośnym śmiechem, a ja stanęłam jak wryta.
-Weź... Na pewno tak nie jest- powiedziałam trochę zasmucona.

Pov's Julia

Dziewczyna mrugnęła do mnie, a ja wybuchłam głośnym śmiechem. Poruszając swoimi bioderkami skierowała się w stronę schodów. Razem z Gracjaną ruszyłyśmy za nią. Wbiłam spojrzenie w jej niebieskie jeansy, które idealnie opinały jej zgrabną pupę, Damn czemu ona tak na mnie działa?

Damn-cholera

Hejka tu Julia i Weronika! To prolog naszego opowiadania jeśli się podobało to zostaw vote i kom. Za niedługo pojawi się pierwsza część !

Ilość słów: 181

Zapraszamy do czytania!!

(Nie) odważna miłośćWhere stories live. Discover now