Anielskie sny

26 1 0
                                    

Betty powolnym krokiem zbliżała się do czerwonych staroświeckich drzwi . Wiedziała , że coś jest nie tak...
Chwyciła klamkę ale zanim uchyliła drzwi ,usłyszała cichy i przenikliwy głos. Coś w jej głowie mówiło , by nie ryzykowała tylko dlatego , że chce zaspokoić pragnienie. Odsunęła pewnym ruchem rękę , jagby była zaczarowana.
- Jest tu ktoś ? - Zapytała lekko spięta.
Odpowiedziała jej tylko cisza.

***

Cześć , mam nadzieję , że wprowadzenie Ci się spodobało , jeśli tak napisz w komentarzu.
Od razu napiszę,  że  przepraszam jeśli błędy.

Łowcy Cieni Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz