epilog

426 62 9
                                    


   Chłodny, jesienny wieczór.

Cyprian
Leoś, przeziębisz się.

Leon
Jestem ciepły, bo żyję miłością.

,,Odziany w naszą melodyjkę, chciał się wykrwawić."

Cyprian
Proszę, przestań się zadręczać.

Leon
,,Zostało tylko serce na diamentowej nici."

Nie zerwiesz jej, prawda?
Nie zerwiesz jej, tak jak ja to zrobiłem?

Cyprian
Nie zerwę, Leoś.


Żyjmy miłością i nie pozwólmy wykrwawić się naszemu Dymitrowi.

Pod światłem  /dramat  [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz