Rozdział 1

7 1 0
                                    

Mall

Drr drr drr
Obudził mnie piekielny odgłos mojego budzika, który wczoraj ustawiłam.
I po co? Przecież właśnie mnie obudził do tej męczarni..
No trudno.. Dziś już go nie ustawie, ale teraz muszę wstać bo zaraz będą pretensje.
Mama. To właśnie ona mnie pilnuje. Piekło na Ziemi.

Jak zawsze ten sam problem..
Nie mam w co się ubrać..
Emm.. Sweter czy koszula?
Sweter, jeansy z dziurami i białe conversy? I tak nic więcej nie wymyślę..

Jestem już pod szkołą. Dzisiaj mam sprawdzian z matmy i to trudny do którego się nie uczyłam. Poprawię.
Ale narazie widzę Evie.
Podchodzę do niej po cichutku na paluszkach i zasłoniłam jej oczy i:
-Zgadnij kto to?? - powiedziałam innym głosem niż posiadam.
-Yyy, Mall.. - powiedziała z niepewnością Evie.
-Tak zgadłaś..- odsłoniłam jej oczy a ona odrazu się do mnie odwróciła i przywitałyśmy się..

15.15
Właśnie skończyłam lekcje. Teraz jestem w drodze do domu i słucham muzyki w słuchawkach.. Nagle podjeżdża do mnie samochód.. Coś mi znajomy ale wyłączyłam muzykę i zaczęłam się przyglądać..
Okno samochodu otworzyło się i :
-Hej córeczko- powiedziała moja mama wracająca z pracy i pomachała mi tak jakby mnie budząc..
- Hej.. Mamo - nie spodziewałam się jej w tym samochodzie, ponieważ zawsze wraca później, bo zawsze jakieś zakupy, jakieś bzdety nie bzdety, coś do pracy, jedzenia, jakieś pierdoły..
- Jedziesz ze mną do domu czy masz zamiar iść tak sama ze słuchawkami w uszach?
- No dobra..
-Siadaj obok mnie- powiedziała, uśmiechnęła się do mnie i zaczęła
zamykać okno a ja przebiegłam jej przed samochodem.
Dojechałyśmy do domu i tam czekał już na nas tata z dziadkami. Jak zawsze na mnie czekali to teraz też, ale mama była zdziwiona tym faktem a ja byłam przyzwyczajona..
Przywitałam się z nimi i chciałam iść do swojego pokoju by odpocząć, ale usłyszałam:
-Mall-powiedziała moja babcia- może zjesz obiad, jest spagetti..
Normalnie nie jem obiadów ale spagetti to moje życie.. Ale ta moja babcia mnie rozpieszcza.. Jak ją kocham..
- Taaak - wykrzyknęłam i zbiegł szybko po schodach po których dwie minuty temu weszłam..
Tuż po zjedzeniu tej pyszności podziękowałam im bardzo i pobiegłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku a obok leżał mój plecak..
Chwilę później zaczęłam odrabiać lekcje tam gdzie przed chwilą leżałam..
************************************
Hej Kochani!! Wracam po ponad miesiącu z wielką weną.. Z góry dziękuję za wszystko i do następnego..
Ewa 😘

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 22, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Życie Jest Takie Niesprawiedliwe...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz