Do dzwonka było jeszcze trochę czasu, więc postanowiłem, że pójdę do łazienki. Bez problemu ją znalazłem. Stanąłem przy umywalce i patrząc na swoje odbicie w lustrze opłukałem twarz wodą.
Co on sobie wyobraża, pomyślałem. Jak ja dobrze znam taki typ: wielki król szkoły, pieprzy wszystko co się rusza i w dodatku każdy musi go szanować. Nie mam ochoty się z nim zadawać. Nie będę jego posłuszną zabawką. Muszę znaleźć pracę i pomóc mamie. Odkąd mój ojciec umarł nie dajemy sobie rady. Poprzednie zarobki mamy starczały nam ledwo na opłacenie rachunków i coś do jedzenia. Teraz gdy się przeprowadziliśmy mamy mniejsze mieszkanie, a nowa praca jest bardziej opłacalna.
Moje rozmyślania przerwał dzwonek na lekcje. Poszedłem więc prosto do sali. Widząc, że w klasie roiło się już od uczniów, usiadłem w jednej z wolnych ławek. Chwilę potem dosiadł się do mnie wysoki blondyn.
-Hej, nowy tu jesteś? Nie widziałem Cię wcześniej- powiedział wesoło, spoglądając na mnie z ukosa.
-Tak, jestem Louis. Nie miałem jeszcze okazji poznać nikogo, tak normalnie...
-Mam na imię Niall. Poznałeś już kogoś nienormalnie?- odparł chłopak po czym zachichotał.
- No przyczepił się do mnie taki jeden. Wysoki z brązowymi włosami i zielonymi oczami.- powiedziałem od niechcenia, przypominając sobie sytuację sprzed chwili.
- Masz na myśli Harry'ego Stylesa!?!? Kolego, powiem ci, że masz przerąbane. Jeśli on sie do kogoś przyczepi to nie odpuści póki tej osoby nie przeleci- blondyn dokończył wypowiedź, a sprawdzanie obecności przez nauczycielkę zostało przerwane przez temat naszej rozmowy.
Do sali wszedł we własnej osobie Harry Styles.
-Harry, mogę wiedzieć dlaczego jesteś spóźniony? Co cie tym razem zatrzymało?- powiedziała nauczycielka podniesionym głosem, wyczekując odpowiedzi.
-Koleżanka- odparł nonszalanckim głosem.
-Ah tak? A to czemu?
-No wie pani... Czasu nie było dużo, musieliśmy się śpieszyć, jeśli pani rozumie...- rzekł z widocznym rozbawieniem w glosie.
-Nie musiałam tego wiedzieć
-To pani pytała- odpowiedział i chwile po tym skierował się na tyły klasy do ławki.
Przechodząc obok mnie, musnął swoimi palcami moje ramię, a mnie przeszedł dreszcz.
YOU ARE READING
I'm not yours // Larry Stylinson
FanficDo maturalnej klasy Harry'ego dochodzi nowy uczeń, Louis Tomlinson. Pomimo ciągłych zalotów loczka, Louis nie zwraca na niego większej uwagi. Harry Styles jest uważany niepisanego za króla tej szkoły. Ten kto się z nim trzymał był znany przez wszys...