Duck Zhang nigdy nie zastanawiał się, co czeka go po śmierci.
Nie wierzył w potężną, pełną światła istotę, która miała sprawować pieczę nad wędrującymi duszami.
Nie wierzył w istnienie raju dla prawych i dobrych, oraz piekła dla nikczemnych i plugawych.
Wiedział, że po śmierci nie ma nic.
Śmierć oznacza koniec życia, koniec znanego wszystkim świata.
Śmierć to zakończenie historii, nieuchronne, bo przecież wszystko ma swój koniec.
Śmierć spotyka każdego i nikt ani nic nie jest w stanie od niej uciec.
Dlatego, kiedy śmierć przyszła po niego, nie widział powodu do strachu.
W końcu, czy nicość może być gorsza niż ETAP?
CZYTASZ
UMIERAJĄCE DZIECI ; DRABBLES
Fanfictionpiękne dzieci ginące straszną śmiercią [kickedwhale/2k17]