Wyświetlono o 12:35
Taikutsu: ಠ_ಠ
Wyświetlono o 12:36
Akashi: Co ma oznaczać ta emotka?
Wyświetlono o 12:37
Taikutsu: Zastanawiam się, nad czymś co może zmienić moje życie ಠ_ಠ
Wyświetlono o 12:39
Akashi: Nad czym dokładnie?
Wyświetlono o 12:41
Taikutsu: Nie wiem czy kupić mleko jagodowe czy truskawkowe...
Wyświetlone o 12:43
Akashi: To ty jesteś tą dziewczyną, o której mówił Kotaro?
Wyświetlone o 12:44
Taikutsu: W jakim sensie tą dziewczyną?
Wyświetlone o 12:46
Akashi: Tą dziewczyną która dziwnie patrzy się na automat z piciem, i wygląda jakby właśnie podejmowała decyzje, która uratuje życie setek tysięcy ludzi, lub ich zabije.
Wyświetlone o 12:47
Taikutsu: ಠ_ಠ
Wyświetlone o 12:49
Taikutsu: Cholera, rozgryźli mnie...
Wyświetlone o 12:51
Akashi: ...ty naprawdę jesteś głupia.
Wyświetlone o 12:53
------
Dziewczyna po przeczytaniu ostatniej wiadomości, westchnęła ciężko po czym ponownie skupiła się na wyborze mleka. Dlaczego nie mogli połączyć tych dwóch smaków w jedno? Nie było by takiego problemu! A teraz jeszcze dowiedziała się, że robi dziwne wrażenie na ludziach przechodzących obok. Chociaż, mogła się tego spodziewać, w końcu stoi tu już od dobrych pięciu minut.
- Może, zamiast kupować mleka kup sok o smaku jagodowo-truskawkowym. - nastolatka, podskoczyła gwałtownie gdy usłyszała obok siebie męski głos. Nie, że panikowała bo chłopak do niej zagadał. Powoli odwróciła się w stronę chłopaka, a kiedy zobaczyła kto stoi obok niej zrobiła dziwną pozę, która najpewniej miała przedstawiać to, że się go nie boi i umie się bronić, ale z punktu widzenia chłopaka, wyglądało to jakby szympans zobaczył swoje ukochane jedzenie, i za wszelką cenę próbował odstraszyć potencjalnych kandydatów, którzy również chętnie by to zjedli.
- Czyli zamiast przysłać mi pozew, przyszedłeś mi go wręczyć?! Wiedziałam! W końcu to Akashi, matko boska co ja powiem teraz rodzeństwu?! Jestem najstarsza nie będę w stanie spłacić długów! Proszę daruj mi me haniebne słowa, i nie karz mi płacić za me słowa! - czerwonowłosy po usłyszeniu jej monologu cicho westchnął. Chwycił ją za ramię, i odsunął kawałek od automatu, by samemu dokonać zakupu. Zaskoczona dziewczyna śledziła każdy jego ruch, a kiedy ten podał jej sok, o mało co nie dostała zawału. Nie odezwała się słowem, tylko zdumiona patrzyła na picie które dostała. Nawet się nie spostrzegła, kiedy chłopak odszedł w kompletnie innym kierunku. Kiedy ponownie była w stanie kontaktować ze światem, rozejrzała się lecz chłopaka już nie było. Szybko wyciągnęła z kieszeni mundurka telefon.
-----
Taikutsu: ...Dziękuję?
Wyświetlono o 13:09
Akashi: Sama nie jesteś pewna czy dziękujesz.
Wyświetlono o 13:11
Taikutsu: Bo jestem zdziwiona! Co to miało znaczyć? Chciałeś sprawić, bym poczuła się dłużna prawda?! Albo nie.... zatrułeś ten sok!
Wyświetlono o 13:13
Akashi: Jak miałem to zatruć? Nie jestem magikiem.
Wyświetlone o 13:15.
Taikutsu: ಠ_ಠ
Wyświetlono o 13: 16
Akashi: Ty naprawdę, jesteś głupia.
Wyświetlono o 13:18
Taikutsu: ಥ_ಥ
Wyświetlono o 13:20
![](https://img.wattpad.com/cover/128433716-288-k370582.jpg)
YOU ARE READING
21:25 ||Akashi Seijuuro
FanfictionAkashi: Czemu, chciałaś ze mną o tym porozmawiać? Wyświetlono o 21:29 Taikutsu: A czy to nie proste? Ponieważ, jesteś jedyną osobą która nie mówi czyichś tajemnic. Wyświetlono o 21:30 Akashi: A co jeśli jednak, rozpowiadam czyjeś tajemnice? Wyświet...