sixth day in diary

163 21 0
                                    

07.10.2018

Drogi pamiętniku,

Kolejny dzień męki, o jeden dzień bliżej do mojego końca. Nigdy nie poznałem smaku wolności, niedługo to nastanie. Emily już tam jest, moja mała, słodka anorektyczka. Była dla mnie jak siostra, aż pewnego dnia zadzwonili do mnie ze szpitala, że Emily zmarł, ważyła 27,4 kg, wyglądała okropnie, wystające obojczyki, żebra, nadgarstki, biodra, a nawet kręgosłup. Już nic nie było w stanie jej pomóc. Wiedziała, że umrze, nie bała się śmierci, ja też się nie boję. Charlie wiedział o niej, byliśmy wtedy razem na łące, gdy zadzwonił lekarz z tą tragiczną wiadomością. "Leondre, pamiętaj zawsze jestem z tobą. Ciesz się życiem, jesteś cudownym chłopakiem. Dziękuję, że przy mnie byłeś." to były ostatnie słowa jakie od niej usłyszałem. Doszła do "perfekcji", perfekcji, która zabjia. Do końca życia już nic więcej nie zjem...

~ przyszły anorektyk Leo

By Love To Dead |Chardre [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz