Zamówienie dla Typowa_Blondynka1❤❤❤
Kiedy Diablo do ciebie zarywał...
On: *spokojnie* Odwal się od niej, bo cię zastrzelę...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy Diablo jednak się go nie posłuchał i dalej próbował umówić się z tobą na randkę...
On: *wkurzony jak cholera* Co ci mówiłem łysa pało o [T.I.]?! Żebyś co...?! Żebyś jej nie tykał!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy go śledziłaś, bo myślałaś, że cię zdradza, ale on to wychwycił...
On: *powala cię* No cześć...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ty: *leżąc na podłodze* Zdradzasz mnie, tak?!
On: Że... Co?
Ty: Zdradzasz mnie?! *wstajesz z ziemi*
On: *przyciąga cię do siebie i całuje* W życiu bym ci czegoś takiego nie zrobił, kotku...
Kiedy powiedziałaś ekipie, że Joker jest przystojny...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy zobaczył, że Flagg nie może oderwać wzroku od twojego biustu...
On: Patrz gdzieś indziej albo wydłubię ci te piękne oczęta, koleś! Zapamiętaj moje słowa!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy uratował wszystkich kolejny raz...
Flagg: *przytula go*
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ty: Ah tak? *podbiegasz do niego i przytulasz go z całej siły*
On: *odwzajemnia twój uścisk*
Flagg: EJ! A mnie to nie chciałeś przytulić!
Kiedy Harley tłumaczy mu, dlaczego wywaliłaś go z twojego mieszkania...
Harley: Ona poprostu nie lubi, gdy ktoś jej się włamuje do domu...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
On: Ale ja się włamałem, żeby porozsypywać jej płatki róż i ugotować kolację!
Harley: ...I rozwalić piekarnik, zdemolować kuchnię i pokaleczyć jej stopy cierniami od róż...
