Twój chłopak ostatnio często esemesował. Gdy ktoś do niego dzwonił szybko wychodził z pokoju. Zaciekawiło cię to. Gdy zapytałaś się kto do niego tak wydzwania, zdenerwował się. Spojrzał na ciebie jakby miał cię zabić. Uniósł niespodziewanie głos. Powiedział że ty też nie jesteś święta i nie powinnaś interesować się jego sprawami. Nic z tego nie zrozumiałaś, ale i tak było ci przykro z powodu jego chłodnego głosu. Pewnego dnia nie mogłaś się już oprzeć i zajrzałaś do jego telefonu. Niestety zostałaś przyłapana. Złapał cię mocno za nadgarstek i pociągnął do tyłu. Z trudem udało ci się utrzymać równowagę. Stanęłaś z nim twarzą w twarz. Zaczął cię wyzywać od "ciekawskich szmat". Wiedziałaś, że zrobiłaś źle, ale to nie był powód aby od razu cię wyzywać. Kiedy otworzyłaś usta, aby powiedzieć ciche "przepraszam", on uderzył cię w twarz tak, że upadłaś. Zasłoniłaś twarz dłońmi. Kiedy chciał do ciebie podejść, zaczęłaś rzucać w niego wszystkimi rzeczami które miałaś pod ręką. Szybko ruszyłaś w stronę drzwi i zdecydowanie pociągnęłaś za klamkę. Nie chciałaś zostawać z nim pod jednym dachem.
Koniec października, zimno, mgliście, a ty wyszłaś w krótkim rękawku i w legginsach. Postanowiłaś pójść do [I.C.G]. Nie zastanawiając się dłużej złapałaś za klamkę. Z twoich czerwonych, przekrwionych oczu nadal sączyły się łzy. Weszłaś do przedpokoju i opierając się o ścianę osunęłaś się na ziemię.
Mark
-[T.I] co się stało? -Zapytał się
Kiedy zobaczył twoje podbite oko, skamieniał. Bez słowa objął cię ramieniem. Przez jego głowę przebijały się setki myśli. Domyślał się kto ci to zrobił. Nikt nie ma prawa krzywdzić jego księżniczki.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
JB
-[T.I] co ty tu robisz?
Nic nie odpowiedziałaś. Uklęknął przy tobie i uniósł twój podbródek. Otarł delikatnie twoje łzy, przeklinając się ze nie obronił cię przed tym potworem
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
