Wiem, o co chodzi z fanficton, ale uświadomię osoby, które sądzą, że opowiadanie to ff. Zacytuję tu wspaniałą książkę AmbassadorPoland: Przewodnik po kategoriach.
"Fanfiction, jak sama nazwa wskazuje, to fikcja fanowska. Opowiadania z tej kategorii czerpią bohaterów, miejsca, wątki fabularne z inncyh, istniejących utworów. [...] do FF zaliczymy także każde opowiadanie, w których bohaterem jest prawdziwa osoba [...]"
Zapewne wiele osób to wie, ale jestem leniwym perfekcjonistą i jak coś wiem, to muszę to poprawić. Swoją drogą polecam tę książkę, jeśli nie macie pojęcia, gdzie wrzucić Waszą książkę. Wracając, nie mam ulubionego opowiadania na Watt. Nie czytam takich książek, wolę shipy, parringi w anime. Często tam są tam bardziej rozgarnięci fani, niż autorzy takich tworów. Ale jeśli już miałabym wskazać to jedno opowiadanie, to byłby nim Zapach Lawendy, autorstwa Hawajska. Mimo iż obiekt westchnień głównej bohaterki jest trochę taki.. zbyt idealny, to sama główna jest bardzo fajna, przynajmniej mi się podoba. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo książka nie ma jeszcze dużo rozdziałów.
Kabaczek odmeldowuje się.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
