III.

25 5 0
                                    

,,m-m''

wolałabym w obcierających butach
po ciemnej jak moje oczy nocy
biec na długi dystans
po nierównym dziurawym chodniku
i za metę mieć autobus który
nigdy się nie pojawi
a jeszcze będzie spóźniony
niż dać ci się objąć
pocałować
przecież oboje wiemy że nic dobrego
z tego nie wyniknie
i tylko będziemy czuć do siebie
jeszcze większą odrazę wymieszaną
z paroma kroplami sympatii

3.26 am.  [poezja]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz