Siedzi smutna zamyślona na lekcji nie skupiona . Od czasu do czasu się uśmiechnie od tak by nauczycielki zainteresowania nie wzbudzić . Od czasu do czasu rozgląda się po sali czy inni też są tak samo zainteresowani lekcją jak Ona . Nagle słyszy że ją wołają do czytania . Wychodzi z swojego świata spojrzała na panią i zaczęła czytać, jej głos był taki spokojny, usypiający jak najlepsza melodia do słuchania w koło. I nastała cisza przestała czytać tekst się skończył . Trzeba wrócić do rzeczywistości.
![](https://img.wattpad.com/cover/129463923-288-k859757.jpg)
YOU ARE READING
A tak naprawdę
PoesíaKwiaty kwitną , bez przed oknem pachnie . Ptaki śpiewają . Ale ja nie czuje tej radości co inni , wręcz przeciwnie mam już dość . Doś podnoszenia się po potknięciu . Dość walki z myślami . Dość sztucznego uśmiechu , udawania kogoś kim nie jestem ach...