"Kobieta w Czerni"

24 5 2
                                    

Arthur Kipps jest młodym notariuszem, który przyjeżdża do miasteczka Crythin Gifford w celu uporządkowania dokumentów po zmarłej klientce, niejakiej Alice Drablow. Na miejscu zastaje dziwną, zamkniętą społeczność, której członkowie na wspomnienie nazwiska denatki reagują niechęcią i nagłą zmianą tematu rozmowy. Po dotarciu na Węgorzowe Moczary, gdzie znajduje się posiadłość zmarłej, Arthur bierze się do pracy. Jego spokój zakłócają jednak dziwne odgłosy dochodzące od strony trzęsawisk, mające miejsce niewyjaśnione zjawiska oraz stale pojawiająca się tajemnicza kobieta w czerni, która obecna była również na pogrzebie pani Drablow. Jakie sekrety skrywa dom na Węgorzowych Moczarach i kim jest przyodziana w czerń kobieta?

Dzieło Hill garściami czerpie z tradycji powieści gotyckiej. Jest więc i nawiedzone domostwo, i mroczna tajemnica z przeszłości, a także ciągle odczuwalna atmosfera zagrożenia. Pod płaszczykiem horroru Brytyjka ukazuje nam jednak trudną sytuację kobiet w epoce wiktoriańskiej. Presję, jaką na nie wywierano, gdy rodziły nieślubne dziecko. Bez wątpienia nie był to dla kobiet dobry okres, reakcje otoczenia liczyły się bardziej niż dobro matki i jej dziecka. Aby więc uniknąć plotek i społecznego piętna, niejednokrotnie zmuszano dziewczyny do oddania swoich dzieci w adopcję lub nawet, w skrajnych przypadkach, do zamordowania własnego potomka. "Kobieta w czerni" przedstawia właśnie podobną historię i opowiada o niezwykłe silnej miłości matki do swojego dziecka, miłości silniejszej niż śmierć.


Powieść Hill stawia raczej na atmosferę ciągłej niepewności, świadomość zagrożenia, które może nadciągnąć w każdej chwili i z każdej strony. Nie doświadczymy tutaj zbyt wielu bezpośrednich ataków w wykonaniu upiora, strachu napędzi nam raczej klimat odizolowanego od cywilizacji starego domostwa i nieprzyjazne warunki pogodowe. Pogoda zresztą staje się tutaj osobnym bohaterem, który nie pozostaje bez wpływu na opowiadaną historię. Gęsta nieprzenikniona mgła, morskie przesycone solą powietrze, przez które rośliny nabierają białego koloru, uderzający w szyby deszcz i zawodzący za oknem wiatr to elementy silnie pobudzające wyobraźnię i budujące mroczny przygnębiający klimat.


Susan Hill napisała powieść klimatyczną i wciągającą, która nie tylko straszy, ale i opowiada smutną i przejmującą historię. Jeśli lubicie horrory pisane w starym dobrym stylu, a przy tym bogate i barwne językowo, to dzieło Brytyjki jest pozycją w sam raz dla was, tym bardziej, że niewielka objętość nawet przez chwilę nie pozwoli się powieścią znudzić.

Recenzje Książek - RÓŻNEWhere stories live. Discover now