3

295 11 0
                                    

Natalie wstała z łóżka ledwo co . Nie miała siły. Łóżko przykuwało ją do siebie i mówiło - zostań ze mną jeszcze chwilę . Ale cóż trzeba wstać . Wzieła się w garść i zmierzała do łazienki . Jej mama wychodziła przed 6.00 więc nie widziały sie rano . Dziewczyna zajrzała do szafy.
- hmm .. same za małe rzeczy , ale wiedziała ze juz niedługo to się zmieni . Że do tych czas zamałe rzeczy bedą za duże . Że ludzie bedą jej mówili że schudła.
Założyła byle co i poszła do łazienki. Gdy była już gotowa to się spakowała i wyszła z domu. W szkole nie miała ciekawego dnia . Wszyscy ją wyzywali od grubasów i świń.
Po lekcjach dziewczyna wróciła do domu i zaczęła odrabiać lekcje i płakać . Mijała 20.00 a jej mama dalej nie wracała .
Natalie wydzwaniała do niej ale to na marne ,ponieważ mama nie odbierała. Po godzinie nagle dziewczyna usłyszała trzask drzwi.
- w w wrociłam.. - wybełkotała pijana matka .
- mamo jak ty wygladasz ?! - zapytała córka .
- a ty co pyskujesz ?! Do siebie bachorze ! Uczyć się miałaś a nie mnie bedziesz przesłuchiwać !
- Natalie nie wdając się w dyskusje z pijaną matką powędrowała smutna do pokoju . Rzuciła sie na łóżko i zaczeła płakać. Wyjeła ze swojej torby żyletke i zadała sobie kilka kresek na nadgarstku żeby sie odstresować. Poczuła cieknącą krew , a zarazem wielką ulgę . Założyła plaster na bardzo obolałą i czerwoną rekę i poszła przebrać się w piżame . Kiedy już była gotowa do spania .. poczuła jak przesiąkł jej plaster . Udała się do kuchni i sięgnęła po apteczkę . Założyła gruby plaster i bandaż żeby nic nie przesiąkło w nocy .
Dziewczyna była bardzo z siebie dumna , ponieważ cały dzień oprócz kanapki w szkole nie zjadła . Zaczęła płakać ale tym razem ze szczęścia , że mimo że dużo w tym dniu ją złego spotkało ( mama się upiła i w szkole ją wyzywają ) była choć jedna rzecz która ją uszczęśliwiła. Czuła wielką ulgę z tego powodu . Wkońcu coś się jej udało.
Miała schowane w szafie 2 piwa . Pomyślała , że się napije żeby zapomnieć o wszystkim co ją złego spotkało . Pomyślała że ukoi smutek i ból psychiczny jak i fizyczny piciem alkocholu . Miała nadzieje , że nic gorszego się nie stanie w następnych dniach . Że to co się stało było najgorsze. Lecz nie tym razem...

▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪
Naszła mnie wena i postanowiłam napisać kolejny rozdział dzisiaj 💕 w nastepnych rozdziałach powinnam sie rozpisać bo wiem że to jest mało jak na jeden rozdział. 💕

Aż do kościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz