Rozdział I

52 5 1
                                    

Las Vegas; Nevada; Współcześnie.

Stuknęła kijem w białą bilę i wyprostowała się nad stołem. Biała kula zderzyła się z czerwoną, która trąciła czarną, fioletową i zieloną. Wszystkie trzy wleciały do trzech różnych rynien.

Uśmiechnęła się mrocznie sama do siebie, wyciągając dłoń do Tamary po swoją wygraną. Otrzymawszy plik pieniędzy, ukryła je w tylnej kieszeni czarnych szortów, które odsłaniały nieco więcej niż mógłby sobie życzyć przeciętny obywatel jej płci. Cóż, zazdrosne kury domowe tak mają.

Podniosła wzrok i wpatrywała się w drzwi klubu, pomalowane na zielono. Farba odłaziła płatami, ukazując nagi metal, połyskujący dyskretnie w nikłym świetle lamp. Po chwili wrota zaskrzypiały, a zza nich wyłoniło się pięciu mężczyzn na oko po dwudziestce. Pierwszy z nich miał ciemne włosy, a oczy skrywał pod odbijającymi światło Ray - Ban'ami. Miał szerokie ramiona i umięśnioną klatkę piersiową. Musiał ją zauważyć. Od razu podszedł do jej stołu i oparł się o niego. Zrobiła to samo, może nawet zbyt mocno pochylając się do przodu. Wiedziała, że już trzyma go w szachu. Oblizał usta. Zdjął okulary i kiwnął w jej stronę palcem, zachęcając ją do podejścia. Posłuchała, po czym razem wyszli z klubu.

~**~

- Powiedzcie, że tym razem to coś nowego! - jęknął komisarz Marvin, przechodząc pod żółtą taśmą policyjną.

- No niestety, Garett. Czeka cię rozczarowanie. - parsknęła podkomisarz Ellwoods, podając współpracownikowi aparat fotograficzny. - Mężczyzna po dwudziestce, brak dokumentów, śmierć wskutek wytoczenia krwi. Ślady znów te same: strzępy ubrań, buty... Oczywiście damskie.

- Od Diora, jeśli się nie mylę? - uśmiechnął się krzywo Marvin.

- Nie, tym razem Dolce and Gabana. Cudne, lakierowane szpilki. - Ellwoods zaświeciły oczy.

- Claire! Nie fantazjuj w godzinach pracy!

Podeszli do zakrwawionego łóżka, na którym leżał martwy mężczyzna. Ciemne włosy opadały mu na czoło, a brązowe oczy miał otwarte. Szerokie ramiona, umięśniona klatka piersiowa. Na nadgarstku wyryty damskim paznokciem krzyż.

- No co?! Zbierać dowody i do laboratorium! - zawołał Marvin do swojej ekipy.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 17, 2014 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Potomkini nocy.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz