19

404 15 2
                                    

Wstałam razem z Michałem  po śniadaniu poszłam do sklepu Julka zadzwoniła czy możemy się spotkać u mnie w domu zgodziłam się ale była jakaś wesoła  jak wczoraj chłopak z nią zerwał

Michał

ktoś pukał do drzwi była to Julka wpuściłem ją i powiedziałem .

-Niki jeszcze nie ma .

-wiem kazała mi żebym na nią poczekała .

Wzołem  ze stołu telefon do kieszeni i powiedziałem że morze poczekać tam w salonie a ja chciałem iść na górę ale złapała mnie za kaptur i pocałowała w tej samej chwili do domu weszła Niki wybiegła do taksówki złapałem ją za ramię i powiedziałem .

-Ja jej nie całowałem !!!

-Nie powiedz jeszcze że mi się przewidziało i uderzyła mnie w twarz .

W sumie należało mi się. Wsiadła do taksówki cała zapłakana wróciłem do domu powiedziałem tej całej Julce że ma się z stąd wynosić wyszła ja usiadłem na kanapie po godzinie zadzwonił dzwonek do drzwi poszedłem zobaczyć z myślą że to Niki ale był to Remek .

-Czego ty człowieku chcesz najpierw odbijasz mi Martynę (w tym opowiadaniu Michał był z Martyną ) potem byłem przez ciebie pokucony  wchuj czasu z Niki  teras próbujesz mi ją odbić .

Zamknąłem mu drzwi przed nosem .

----------------------------------------------------------------------------------------

DZIĘKUJE ZA PRZECZYTANIE NOI SORY ŻE NIE BYŁO Rozdziału

POZDRAWIAM          

(205 Słów)

Michał ale ja (MULTI I REZI)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz