Prolog

32 4 0
                                    

Uciekałam bardzo dlugo. Myślałam tylko kiedy to się skończy i kiedy mi odpuści wreszcie. Wtedy byłam strasznie zmęczona i nie wiedziałam czy dam radę...

*Sara*

Zacznijmy od początku. Jestem Sara Krak. Mam 18 lat a wy pewnie się zastanawiacie dlaczego uciekam... dojdziemy do tego. A więc tak urodziłam się 2 stycznia 2000 r. Moja matka była zawiedziona że nie jestem chłopcem którym miałam być według lekarzy. Zostawiła mnie i ojca po dwóch dniach od moich narodzin. Pamiętam że starał się być jak najlepszym tatą ale jak miałam 6 latek oddał mnie Krzysztofowi mojemu wujkowi jedynej osobie która mnie kochała odkąd pamiętam. Lecz moja ciotka nigdy nie chciała dziecka. Gdy się pojawiłam w ich życiu utrudniała mi je strasznie. Mój wujek nic nie zauważał i zawsze wierzył mojej durnej ciotce Annie. Kiedy miałam 10 lat nigdy nie miałam przyjaciół i zawsze siedziałam sama z konsolą na przerwach. Nigdy nikt mi nie przeszkadzał ale zmieniło się to gdy w mojej klasie pojawiły się 2 dziewczyny czyli Ola i Jola. Po raz pierwszy kogoś tak bardzo nienawidziłam przez to wyśmiewanie się ze mnie że nie potrafię się ubierać, nie mam przyjaciół itp. Codziennie słyszałam to samo. Po roku zostały wywalone z mojej szkoły wtedy byłam bardzo szczęśliwa. Do mojej klasy wtedy doszło 2 chłopaków Helen i Ben. Gdy nauczycielka kazała im usiąść. Jedyne wolne miejsca były obok Kasi (Brunetka z okularami,całkiem wysoka w porównaniu do innych), Klaudii (Blondynka która była bardzo ładna według mnie, lubiłam ją najbardziej z całej klasy chociaż ona o tym nie wiedziała) i mnie. Myślałam że chłopacy usiądą z dziewczynami ale chyba Helen usiadł obok mnie a blondyn z Klaudią która od razu zaczęła z nim gadać.
- Cześć jestem Helen. Już to pewnie ogarnełaś ~ powiedział oczywiście szeptem aby pani nie zwróciła nam uwagi.
- Sorry ale nie lubię rozmawiać na lekcji z kimś ~ tak naprawdę bardzo chciałam z nim gadać ale bałam się że pani mi obniży zachowanie a ja musze mieć idealne świadectwo.
- Może na przerwie ze mną porozmawiasz? ~ zapytał nie odpuszczając.
- No dobra jak aż tak ci zależy to porozmawiamy na przerwie ~ udawałam zmuszoną do tego ale w środku się cieszyłam.
Minęło wreszcie te nudne 45 minut z którego i tak nic nie pamiętam. Jak wyszłam z klasy pojawił się przed moją twarza Helen a za nim stał blondyn który nie był zbytnio rozmowny.
- Pamiętasz co mi obiecałaś że ze mną porozmawiasz na przerwie ~ był bardzo szczęśliwy a mnie intrygował jego przyjaciel którego imie zapomniałam bardzo szybko przez zaczepki Helena.
- Aaa no tak. Prawie zapomniałam ~ lekko się uśmiechnęłam i powiedziałam jeszcze że - Ja nie zapominam o takich rzeczach
- To super nie lubię ludzi którzy zapominają. A więc to jest mój kolega Ben a ja to Helen i to już wiesz. Ty jak się nazywasz?
- Sara Krak. Chciałam się zapytać o jedną rzecz ale nie wiem czy mogę
- Pytaj o co chcesz ~ powiedział uśmiechnięty

Bardzo dziękuję za przeczytanie moi drodzy ❤❤
Mam nadzieję że się podoba prolog😊. Nie zapomnijcie o gwiazdce ⭐ i komie.
Ps. Sorry za Polsat ale musiałam XD

Ben Drowned - FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz