Ben Drowned - Fanfiction

*3*

Nie polecam filmu powyżej dla ludzi którzy się boją krwi ❤❤

*Sara*
Następnego dnia obudziłam się przypięta do łóżka z bólem głowy. Do zakrwawionego pokoju wszedł Jeffrey bez koszuli którą miał wczoraj i z wyciętym uśmiechem na twarzy
Powiedział:
J - Widzę że księżniczka się obudziła
S - Jeff mógłbyś mnie wypuścić? I wytłumaczyć co ci się stało w twarz?! ~ powiedziałam zmartwiona.
J - A pamiętasz wczorajszą noc?
S - Nie... A powinnam?
J - Spójrz na swoje ubranie ~ powiedział z przerażającym głosem pożądania.
Wtedy zorientowałam się że na sobie mam tylko bieliznę a moje ciuchy leżą rzucone w kąt.
S - Jeff...
J - Tak?
S - Czy my... no wiesz?
J - Hmmm... niech pomyśle...
S - Nie drocz się ze mną!!!
J - Wczoraj ci się podobało ~ spojrzał się na mnie uśmiechnięty
S - Czyli... tak... ~ miałam ochotę się wtedy zabić bo chciałam to pamiętać a ja to zrobiłam po pijaku
J - Coś nie tak??
S - Może to że po pierwsze nic nie pamiętam z mojego pierwszego razu a po drugie zrobiłam to po pijaku!!!
J - Dlatego cię przypiołem do łóżka...
S - To ma być dla mnie dobre!!!
J - Zrobiłem to bo inaczej byś uciekła i pewnie byś nie chciała mnie znać ale ja też byłem pijany i nie planowałem tego. Po prostu tak wyszło. Jest jeszcze jedna rzecz dlaczego tu jesteś przypięta...
S - No jaka??
J - Jak powiesz że mnie kochasz tak samo czule jak wtedy... Księżniczko ~ powiedział słodkim głosem
S - Kocham cię Jeffrey'u. Pasuje...~ powiedziałam tak romantycznie i słodko jak się tylko dało
J - Też cię kocham. Drugi powód jest taki że chciałem ci pokazać jak wyglądał nasz pierwszy raz...
S - Co?! Chcesz to znowu zrobić?!?!
J - A co nie kochasz mnie??
S - Kocham ale... nie jestem gotowa rzeby to przeżyć znowu i to jeszcze przypięta do łóżka!!!
J - Ja nie potrzebuje twojej zgody... Księżniczko... ~ zaczął się złowieszczo śmiać a ja już wtedy milczałam.
Nigdy nie byłam tak przerażona. Oczywiście zmusił mnie do tego a ja nie mogłam tego powstrzymać przez kajdanki. Jedyne co było słychać to mój płacz połączony z moimi i jego jękami. Był chociaż jeden plus że zabezpieczał się więc nie zaszłam w ciążę. Gdybym miała dziecko z tym potworem bym się zabiła. Przeżywałam to piekło przez 2 tygodnie... Pewnego dnia zapomniał mnie przypiąć z powrotem więc uciekłam. Słyszałam jak krzyczał na cały las żebym wróciła bo on mnie kocha. Chociaż wiedziałam że kłamie!!! Uciekałam bardzo dlugo. Myślałam tylko kiedy to się skończy i kiedy mi odpuści wreszcie. Wtedy byłam strasznie zmęczona i nie wiedziałam czy dam radę...

Bardzo dziękuję za przeczytanie moi drodzy ❤❤. Nie zapomnijcie o gwiazdce ⭐.
Ps. Już 3 Polsat jej XD