NIE NAWIĄZUJE DO FABUŁY
Te święta były tak idealne jak chciał Baekhyun. Świąteczne potrawy tworzyły aurę rozmaitych zapachów, a ozdobiona choinka mieniła się łuną tanich lampek kupionych przez niego na bazarku kilka lat temu.
Inaczej wyobrazić sobie tego nie mógł, dla niego każdy drobiazg dawał niesamowity klimat tegorocznych świąt.
Nawet jedna z kilkuset światełek choinkowych, która nie raczyła się zapalić.Tą ucztę wigilijną Baekhyun miał spędzić sam, jego rodzice mieli naprawdę niezłe urwanie głowy.
Ojciec nie mógł wyjść z firmy przez papierkową robotę, jak to jeden z pracowników największej korporacji i bliski bycia prawą ręką szefa pracownik, a mama musiała zostać na oddziale jako jedyny neurochirurg, który nie zmysł się jeszcze do domu.
Wypadek jaki miał miejsce przez panującą ślizgawicę nie zwiastował szybkiego powrotu jego matki z pracy.
Baekhyun po raz pierwszy będzie spędzał święta bez rodziców.Zakładał właśnie ostatnią z bombek na udekorowaną już choinkę gdy zadzwonił dzwonek.
Blondyn lekko rozkojarzony popatrzył w kierunku drzwi.Zdziwiony zawiesił ozdobę na iglastym drzewku otwierając dla gościa drzwi.
Czy to ten zbłąkany wędrowiec dla którego zawsze wraz z mamą przygotowywał dodatkowy talerzyk?Pierwszoklasista przekręcił zamek, następnie naciskając na miedzianą klamkę.
Gdy wychylił się zza drzwi nie wiedział, że widok który ujrzy tego wigilijnego wieczora zaprze mu aż tak dech w piersi.Przed drzwiami rezydencji Byun'ów stał Park Chanyeol.
Jego czarne włosy przyprószone były grubymi płatami śniegu tak jak czarny golf i marynarka.W dłoni trzymał niewielkich rozmiarów pudełeczko, owinięte świątecznym papierem oraz wstążką.
Do twarzy przylepiony miał biały uśmiech, bielszy nawet od padającego śniegu.-Cześć Baekhyun! Luhan mi napisał, że twoich rodziców nie będzie na święta i pomyślałem sobie, że może spędzę je z tobą?
Ja sam nie spędzam ich rodzinnie bo moi rodzice są w stanach do końca roku. Pomyślałem, że będzie miło.-Baekhyun wpatrywał się w szatyna jak w obraz namalowany przez prawdziwego artystę.
Stał jak zahipnotyzowany, dopiero cichy śmiech i pstryknięcie palcami Park'a sprowadziło go na ziemię.
Niemal od razu przestąpił ze środka przejścia na bok dając przejście dla uszatego wielkoluda.-Ah oczywiście! Nie przygotowałem żadnej kolacji ani nic, nie sądziłem, że ktokolwiek przyjdzie.-
Wybełkotał blondyn, nerwowo drapiąc się po karku, no tak. Bo kto spodziewałby się, że ktokolwiek odwiedzi go w wigilijną noc.
Każdy siedzi w domach z rodziną, lub tak jak on zamierzał, celebruje narodziny "Syna Bożego"
samotnie przy tandetnych, świątecznych filmach pożerając popcorn oraz wypijając hektolitry coca-coli.Wysoki drugoklasista zdjął z siebie marynarkę jak i wełniany szal wieszając go na haczyku tuż nad ściągniętymi butami.
-Nie będzie tradycyjnie ale dosyć..osobliwie i oryginalnie-
Chanyeol po raz kolejny uśmiechnął się w swój cudowny sposób ocieplając serce drobnego blondyna.
Tak jak Baekhyun się spodziewał spędzili ten wieczór dosyć nietypowo jak na wigilię.
Zamiast tradycyjnych potraw zajadali się kanapkami z tuńczykiem i ramenem.
Niby nie idealnie, ale dla Byuna była to najlepsza wigilia jaką mógł obchodzić, tym bardziej, że zapowiadanym, zagubiony wędrowcem był Park Chanyeol, jego szkolna miłość.-Ah Baekkie, mam tu dla ciebie mały, świąteczny upominek-
Oczka blondyna rozszerzyły się do wielkości polskich pięciozłotówek gdy przyglądał się dla pudełeczka, które już wcześniej go zaciekawiło.
Swoim ciekawskim spojrzeniem analizował sześcienne opakowanie próbując odgadnąć co w nim jest.Dopiero gdy tajemniczy podarek wylądował w jego drobnych dłoniach on pociągnął złotą wstążkę, rozerwał niedbale papier i odkrył wieczko.
Całe pudełko było wypełnione miękką pianką, a na jej wierzchu leżała srebrna obrączka, taka sama była na palcu wyższego.
Baekyun od razu wziął ją w oba palce wsuwając na odpowiedni, jak się okazało środkowy.
Była śliczna.
Odbijała się w niej aura błyszczącej choinki.-Jest naprawdę śliczna!-
Pisnął rzucając mu się na szyję, a wyższy od razu objął go wokół jego drobnych bioder.
-Cieszę się, że ci się podoba. Wesołych świąt Baekhyunnie.
![](https://img.wattpad.com/cover/124851317-288-k509677.jpg)
CZYTASZ
beauty and the beast|| Baekyeol
FanfictionNajwiększym lękiem jakiego boimy się wszyscy jest samotność, uczucie pustki i odtrącenie. Jednak ten, dumny jak paw chłopak nie mógł się tego obawiać przez wianuszek adoratorek znajdujący się za każdym razem obok niego wzdychając. Jednak jedna o...