~4~

934 42 33
                                    

Maciek odwrócił się w moją stronę...w jego oczach odbijało się światło księżyca.Był taki cudowny.(oczywiście Undec a nie księżyc XD)Patrzyłem się na niego jak zaczarowany,lecz po chwili zacząłem się zbliżać do niego.Objąłem go w pasie i...(teraz moment na który wszyscy czekali) pocałowałem.Na początku nie oddawał go lecz po chwili kiedy przestałem już mieć nadzieję on oddał go.Zacząłem go całować bardziej zachłanie.Odpowiadał na mój każdy pocałunek.Przestaliśmy się całować żeby zaczerpnąć powietrza.Między nami zrobił się mostek ze śliny.
- Kocham cię Maciek-powiedziałem i spuściłem głowę w dół.
- Ja Ciebie też- złapał mnie za podbródek i pocałował.
~Maciek~(W końcu jego perspektywa xD)
-Czy zechciałbyś zostać moim chłopakiem?-usłyszałem od Wojtka
- T...Tak-zgodziłem się bo bardzo mi na nim zależy.
- To może pójdziemy do domu?- zaproponował mi Wojtek
- Chciałbym jeszcze pooglądać gwiazdy.
- Wezmę koc i popatrzymy razem co ty na to?
- Przystaję na twoją propozycję Wojtku.-Powiedziałem pełen powagi lecz po chwili zaczeliśmy się śmiać.
- To zaraz przyjdę.
Chłopak poszedł po koce i poduszki.Ułożył je na kanapie która znajdowała się w moim domku.Usiadł i nakazał żebym podszedł.Tak też zrobiłem.Wojtek posadził mnie na swoje kolana i mnie objął a ja się w niego wtuliłem.Siedzieliśmy tak do późna.
~Wojtek~
Maciek zasnął po 12 w nocy więc położyłem go na łóżko w sypialni (tak oni mają sypialnie w domku na drzewie ;-;~dop.autorki)i położyłem się obok.Po chwili odpłynąłem w Krainę Morfeusza
/Time skip- rano/
~Madzia~
A ci dwaj gdzie se łażą?Sprawdziłam cały dom.Więc został mi tylko domek na drzewie.Jak weszłam do domku zobaczyłam Wojtka i Maćka przytulonych do siebie.Nawet słodko razem wyglądają.
-Maciek,Wojtek możecie mi to wytłumaczyć?
Od razu się obudzili.
-M...my możemy ci to wytłumaczyć-zaczęli się jąkać
- No to słucham...
-No...no my...-zaczął mówić Maciek lecz przerwał mu Wojtek
-My...Jesteśmy razem!
-To...Gratuluję wam!-uśmiechnęłam się-Cieszę że moim przyjaciele są szczęśliwi
- Nie przeszkadza ci to?-spytał Maciek
- Ani trochę.A teraz idziemy do domu.
- Dobrze.

"Aż po świt będziemy razem" Undecspace Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz