Co było przed Simbą?

Duma rodziców

-Jest piękny prawda?-spytała się złota lwica.
-Tak kochanie.-odpowiedział jej brązowy lew z ciemniejszą grzywą.
-Jak go nazwiemy?
-Może Ahadi?
-Przepiękne imię.
-Wiem. Mam nadzieję że będzie dobrym władcą jak ja.
-Napewno tak będzie. Tylko....
-Tylko co?-Lew poczuł przerażenie  nie wiedząc co powie jej żona.
-A co jeśli złoziemcy jego zabiją?
-Osobiście dopilnuję aby tak się nie stało. Poproszę którąś z lwic o jego pilnowanie poza Lwią Skałą.
-No dobrze.A kiedy chrzest?
-Za chwilę.Prawda Rafiki?
-Tak panie.Jak go nazwaliście?
-Ahadi.
-Piękne i dumne imię.
-Dobrze wy sobie rozmawiajcie a ja umyję Ahadiego przed chsztem.-królowa wzięła w pysk syna i wyszła z jaskini.
-Mohatu jak czuje się Ira po porodzie?-zapytał się Rafiki.
-Myślę że nieźle.
-Czuję że Ahadi będzie rządził w pokoju.
-Co masz na myśli?!
-Że już niedługo pokonasz Złoziemców.
-Rafiki ja....
-Tak wiem. Jestem świeżo upieczonym szamanem ale jednak jestem dobry w tym co robię.
-Okej chodźmy na chrzest.-lew donośnie zaryczał.
Po dziesięciu minutach zebrały się wszystkie zwierzęta z Lwiej Ziemi.
Rafiki wziął jeden owoc ze swojej laski i go rozpołowił. W jego soku zanurzył palec i przejechał po czole księcia.Wziął go na ręce i pokazał wszystkim zebranym.Lwy i lwice zaczeli ryczeć a reszta zwierząt tupać.

Na Złej Ziemi beżowy lew trzymał w łapach młodą brązową lwiczkę.
-Kochanie odegramy się na tych lwach z Lwiej Skały za zabicie twojej mamy. Lew przytulił się do córki i zasną.

Czas na pytanka:
1.Czy Rafiki dobrze przepowiada?
2.Czy Mohatu uwierzył szamanowi?
3.Kim jest mała lwiczka ze Złej Ziemi?