Mimo strachu normalnie funkcjonowała.
Rano wstawała, szła do pracy.
Żyła jak zawsze.
Tylko...Drżały jej ręce.
W nocy nie mogła spać.
Popadała w paranoje.
Idąc gdzieś, ciągle odwracała się za siebie, by sprawdzić czy nikt jej nie śledzi.
Zamykała drzwi, okna na cztery spusty.
Ciągle płakała.
Bo się bała.
CZYTASZ
✖️Monster✖️
Short StoryKim jestem? Twoim koszmarem. Albo wytrzymasz próbę, albo umrzesz. Decyzja należy do ciebie. Kolejna opowieść, która będzie bardzo krótka. Jeśli się nie spodoba, to nie czytajcie. Obserwujcie mój profil 🌈 Gwiazdkujcie ⭐ Komentujcie 💬 Zapraszam ❤️