3

12 5 0
                                    

Jestem już szczęśliwa, mogę w końcu poczuć się wolna. Nie ukrywając bardzo tęsknie za moją mamą, moje myśli przerwało potworne wycie wilków. Odrazu chciałam tam pobiec, ale zdałam sobie sprawę że to nie wycie mojej watachy. Przestraszyłam się i schroniłam się do nory aby tam przeczekać. Po chwili usłyszałam rozmowe.
                            🐺🐺🐺
- Santos co z ciebie wyrośnie! Ty byś nawet muchy nie skrzywdził a co dopiero wilka.



Złamane SercaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz