Najlepszego Paulinko❤❤ przepraszam, że nie zdążyłam:c
/UWAGA! W chuj przekleństw.
Wszyscy uczniowie siedzą cicho w ławkach. Słychać tylko płytkie oddechy i kartki z kartkówkami, które przeszukiwała właśnie polonistka.
Klasa boi sie nawet oddychać, bo nauczycielka najwidoczniej była bardzo wkurzona. Jaśniej określając jej stan-wkurwiona.
Klasa sportowa, która miała przed chwilą lekcję języka polskiego mocno ją wnerwiła. Niektórzy mówili, że widzieli, jak jej żyłki na czole miały już średnicę 2cm.
Czerwone drzwi się otworzyły. Wyłonił się z nich Vadim wraz z swoją matką. Sylwetka chłopaka nie jest idealna, więc przechodzenie przez futrynę zajęło mu trochę dłużej niż w porównaniu do jego mamie. Kobieta o małej sylwetce bez problemu weszła do pomieszczenia.
Dawid od razu zwrócił wzrok w stronę Ukraińca. Źrenice momentalnie mu się powiększyły, a uśmiech pojawił się jak
-Dzień dobry.- przywitała się mama chłopaka- Vadim zlamal sobie ręku. Czy moglaby pani usprawiedliwić nieobecność?- nieświadomie popełniała błędy językowe i nie tylko.
Vadim i mamka są z Ukrainy. Są imigrantami.
-Dzień dobry. Wychowawczyni zajmie się nieobecnością, przekażę jej, by usprawiedliwiła. Vadim zostaje na lekcję?
-Tak.
-To niech siada. Zaraz przejdziemy do lekcji.- nawet uśmiechając się wygląda, jakby miała zabić najbardziej niewinnego pluszaka.
Vadim siada do swojej ławki (w drugim rzędzie na przeciwko biurka nauczyciela, pod oknem), która jest pusta.
-Vadim, nie zapomnij ubrać szaliczek, katory babuszka dla ciebie zrobiła.- podeszła i podniosła paluszek do góry- Jak nie to kolacji nie zjesz!-zaczęła grozić.
W końcu kobieta wyszła, a w sali rozległ się śmiech uczniów. Nauczycielka nawet się nie ruszyła kącikami ust.
-Lekcję rozpoczniemy od tego, że mam dwie złe wieści.- rozpoczęła polonistka, przy tym przerywając rozbawienie klasy integracyjnej- Pierwsza- słabo napisaliście kartkowki, a druga-rozprawka poszła wam jeszcze gorzej.- uśmiechnęła się szeroko i klasknęła w dłonie.
Piątek zapowiadał się obiecująco dla klasy integracyjnej.
~~
W końcu rozbrzmiał ostatni dzwonek. Wszyscy od razu się spakowali. Vadim, Dawid oraz Kuba znaleźli się jako pierwsi pod drzwiami, w celu opuszczenia klasy.
-Vadim, Dawid, macie zostać mi pomóc według umowy.- wychowawczyni zatrzymała dwójkę przed wyjściem z klasy, z którą mieli zastępstwo na religii.
Uczniowie spojrzeli podejrzliwie na chłopaków, a Anastasia(kurwapozdrawiamXDDD) z Pauliną wymienili się spojrzeniem, przy tym usmiechając się szeroko. To się Kurwa nazywa porozumiewanie telepatyczne.
Wszyscy wyszli już z sali, została dwójka chłopaków z wychowawcą.
~~
/Vadim (jego myśli będę pisać w języku polskim, bo nie chcę się pocić XD)Wciąż nie wierzę w to, jak ta pizda mogła nas zauważyć. Byliśmy przecież dyskretni! Przynajmniej nie da nam uwagi, bo mówiła coś o podnieceniu, a dalej nic nie zrozumiałem... Jebana Polska.
Podobno nauczycielom nie można wchodzić do łazienki. Ale ta szmata wparowała do naszej kabiny i zobaczyła Dawida, który lizał mój pępek! Niech się cieszy, że nie byliśmy nago.
CZYTASZ
STUPID FUCKING
RomanceTutaj po prostu znajdziecie ludzi, których shipuję. Jestem zdrowa psychicznie, ok. Najlepiej byście poznali tych zacnych bohaterów (będzie to pewnie jeszcze edytowane nie raz, shipy same się rzucają do prawej półkuli mózgu, niszcząc trochę tym lewą...