Po wyjściu ze szkoły jak zawsze stanęłam obok boiska czekając na mojego tatę.
No co jest już dawno powinien tu być ! Uderzyłam ręką o budynek a z mojej ręki zaczęła lecieć krew .
- Siett ,jeszcze tylko tego brakowało .
Zaczęłam więc szukać chusteczek w mojej kurtce ,ale na próżno ,nigdzie ich nie było . Nagle zadzwonił telefon , natychmiast odebrałam .
- Halo, mama ?
- Skarbie wracaj szybko do domu . Powiedziała niespokojnym głosem .
- Mamo czy ty płaczesz ?
- Przyjdź do domu ! Krzyknęła a po chwili rozłączyła się .
Ruszyłam w kierunku najbliższego przystanku. W tamtej chwili nie myślałam o niczym innym jak tylko o tym co dzieje się u mnie w domu .
Spoglądając na rozkład jazdy usłyszałam za sobą szelest jakby papierka . Gwałtownie się odwróciłam. Nikogo nie było. Podeszłam więc bliżej jezdni jednocześnie rozglądając się na różne strony. Postanowiłam ,że udam się do domu na pieszo .
Idąc jakieś dobre pół godziny chciałam przejść przez jezdnię gdy nagle w oddali zobaczyłam bardzo szybko jadący samochód . Co najgorsze nie hamował . Za mną zaś jechała ciężarówka. Zaczęłam biec na drugą stronę jezdni. Momentalnie tuż za mną doszło do wypadku . Serce biło mi jak szalone . Prędko ruszyłam w stronę poszkodowanych. Wspięłam się na schodki i uchylilam drzwi od ciężarówki . Co najdziwniejsze nikogo tam nie było. Nagle poczułam ostre ukłucie w moją szyję. Powoli osunęłam się na jezdnię . Dalej już nic nie pamiętam ...
-----------------------------------------------------------
To się porobiło ... 😔😢
CZYTASZ
Tokyo Ghoul
FanfictionŚwiat bezustannie się morduje. Każdy próbuje się usprawiedliwić ,mówiąc że to co robi, jest właściwe . Lecz nie istnieje powód pozwalający zabić drugą osobę. Akt odebrania życia jest...zły . Jeśli istnieje coś pokroju duszy ,to wygląda na to ,że ni...