Z ŻYCIA

A WYSTARCZYŁO TYLKO ...

Na przystanku autobusowym uświadomił sobie że nie umył zębów.

- no super, to wszystko przez moją siostrę !

Po dwóch minutach przyjechał autobus, wsiadł i zajął ostatnie wolne miejsce. Po trzech minutach jazdy podeszła do niego pewna kobieta, miała już po 60 (lat), była średniego wzrostu i nosiła okulary.

-Ma Pan bilet?

Lukas wstał i zaczął czegoś szukać, jak się okazało zapomniał nie tylko umyć zębów ale też wziąć portfela z domu.

- Niestety nie mam .- wiedział co musi teraz zrobić więc wysiadł z autobusu na najbliższym przystanku - Teraz to na pewno się spóźnię!

Po dwudziestu minutach dotarł do szkoły, gdy już do niej wszedł jak najszybciej poszedł do szatni, w połowie drogi spotkał woźnego, miał około 50 lat, pracował w tej szkole od bardzo dawna wiec każdy go znał, ale ze swoim wąsikiem wyglądał śmiesznie więc nikt go nie brał na poważnie.

- gdzie byłeś? – powiedział ze zdziwieniem w oczach.

- nie ważne

- pewnie paliłeś papierosy – powiedział to tak jakby odkrył najtajniejszą tajemnicę świata – chuchnij.

Lukas nie chciał mieć kłopotów, ale też nie chciał mu dmuchać w twarz bo nie mył rano zębów.

- no dobra, spóźniłem się na autobus i musiałem iść pieszo – powiedział to jak najlepszy aktor grający w pokera, ale woźny i tak mu nie uwierzył.

- nie kupuje tego, chuchnij! – Lukas nie wiedział co zrobić, lecz po chwili milczenia i zastanawiania, zdecydował się to zrobić.

-Yghm, młody jak się zapomina umyć zębów to się chociaż bieżę gumę, masakra i po co mi to było? . Lukas był bardzo zawstydzony, lecz nie poddawał się i ...