☆84☆

667 65 2
                                    

*godzina 6 w zime... na dworze nadal ciemno, ale musi być pobudka*

Laurens: *wchodzi do pokoju Alexa i zapala światło* dzień dobry kochanie~

Alex: ugh..... *kryje głowe pod poduszką* zamknij to słońce....

Laurens: to lampa, nie słońce

Alex: to zamknij tą lampe...

Laurens: nie da sie

Alex: to to wyłącz do konewki....

Laurens: nie da wyłączyć nic do konewki

Alex: dobra... luj... poprostu to wyłącz....

Laurens: ale co?

Alex: to pitolone światło!

Laurens: tylko jeśli podejdziesz i dasz mi całusa~

Alex: ugh.................... *wstaje i robi to co mu kazano*

Laurens: yay, wstałeś~ *wesoły wyłącza światło i wychodzi z pokoju*

Alex: ty.... ty.......... meh... wygrałeś

Laurens: wiem~

 ☆Nie wiem co sie dzieje z wattpadem, ale poprzestawiał mi troche rozdziały w tej książce, więc teraz trudniej sie ją czyta... pitolony wattpad.... i tak go lubie, ale czekam aż te problemy sie naprawią 

☆Hamilton~Talks☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz