Po kilku dniach przyszedł ziudek z krasnalem znowy był pijany.Prawie pzewrócił sie z tym krasnalem.
Ziudek:chciałbym sprzedać krasnala tylko za 50 zł.
Adek:znowu pan z tym krasnalem wiemy że pan ukradł tego krasnoludka sąsiadom z ogrodu.
Ziudek:dobrze ide do konkurencji.
Adek:niech pan sobie idzie każdy porządny lombard nie przyjmnie kradzionego krasnala.
Ziudek wyszedł z lombardu bardzo szybko i prawie sie przewrócił z krasnalem na chodniku.
Po paru chwilach przyszedł korynt właściciel konkurencji.Adek wyszedł z lombardu na chwile a korynt rozglądał sie po lombardzie. Po chwili korynt wyszedł z lombardu w poskokach