Część 2

191 19 23
                                    

Po tym jak zemdlałem, znalazłem się w białym pokoju. Tuż przy mnie siedział inny mężczyzna w białym kitlu.

Od razu kiedy się podniosłem, poczułem ukłucie w prawym ramieniu.

Ja: Co wy mi do kurwy nędzy wstrzykneliście?

Doktor: Proszę się wyrażać...!
A jeśli chodzi o zastrzyk... To był tylko preparat amnezyjny
w płynie.

Ja: Po co?

Doktor: Nie wysilaj się, jesteś w placówce. Tutaj nikt ci nic nie powie.

Wstałem i już miałem wychodzić, ale doktor złapał mnie za ramię i przyciągnął do siebie.

Doktor: Nie tak szybko...

Ja: Wymazaliście mi wspomnienia i jeszcze coś chcecie?

Doktor:W takim razie idź. Do widzenia.

Ja: Mam nadzieje, że jednak nie.

Wyszedłem z pokoju i rozejrzałem się po korytarzach.
I w prawo, i w lewo droga wyglądała idętycznie.
Postanowiłem pójść w prawą stronę.

*30 minut później*

W trakcie mojej podróży po placówce nagle zgasły światła.

Troche się przestaszyłem, gdyż w tym samym czasie usłyszałem głośny dźwięk otwieranych drzwi. Gdy hałas ucichł usłyszałem głos Drake'a.
W tej samej chwili wszystko mi się przypominało.
Zacząłem uciekać, lecz to czerwone coś mnie goniło.

Ja: Tak drzwi!!!

Wbiegłem za nie i już myślałem, że jestem uratowany gdy...

Ja:Co!? Drzwi na kartę?!
Przez zabawę z drzwiami jaszczur był tuż tuż.

Ostatkiem sił wbiegłem za szare drzwi. Wcisnąłem guzik zamknięcia, ale w ostatniej chwili to coś mnie ukąsiło. Drzwi się zamknęły, a bestia uciekła.

Krzyknąłem na cały głos:

Ja:KURWAAAAAAAA!

Cała ręka mi spuchła i ubarwiła się na kolor czerwony.
Po chwili zemdlałem.

*Później*

Gdy się obudziłem, koło mnie stała wysoka postać w czarnej szacie z kurczą maską na głowie.

Automatycznie odskoczyłem na bok.

Nieznajomy jakby nie zwrócił uwagi na moje zachowanie, przez cały czas przyglądał się mojej ukąszonej ręce, zdawałem sobie sprawę dlaczego.

Cała moja ręka płoneła niebieskim ogniem.

Ja:Co do...

Dziwna postać: Ucisz się, to cię uleczę.

Wyjął gigantyczną igłę i wstrzyknął mi zieloną substancję w miejsce opuchlizny.
Schował igłę i odszedł. Po tym, co zrobił doktor, kolor z niebieskiego zmienił się w normalny płomień, który zaczął przenosić się na resztę ciała.
Postanowiłem się zapytać się kogoś, co się ze mną dzieje.

++++++++++++++++++++++++

Oto 2 część książki,jeśli się spodobało dajcie znać czy chcie
więcej.

(Ale Wojtek,  i tak nikt nic nie napisze xddd)

SCP:przemianaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz