Kaichou wa maid-sama to anime opowiadające o nastolatce, Misaki, przewodniczącej szkoły, na której tytuł ciężko pracowała. Misaki jest dość oziębła i surowa w stosunku do uczniów, zaś odwrotnie jest jeśli chodzi o uczennice. Z tego powodu wśród męskiej części szkoły ma złą reputację. Dziewczyna wywodzi się z biednej rodziny i w wolnych chwilach dorabia jako kelnerka, w stroju pokojówki, który jest znakiem rozpoznawczym dla kawiarenki Maid Latte. (Jak sama nazwa wskazuje.) Misaki nie chce, aby ktokolwiek z jej szkoły dowiedział się gdzie pracuje w obowie, że straci przez to jakikolwiek szaczunek. Pewnego wieczoru, coś idzie nie po jej myśli i w jej pracy zauważa ją Usui Takumi - szkolny łamacz serc.
Opinia: Kocham romanse, a ten jest bez wątpienia jednym z moich ulubionych.
Bohaterowie są naprawdę ciekawi, szczególnie jeśli mowa o głównej bohaterce. Nie jest to niewinna, słodka nastolatka, a niezależna dziewczyna, twardo stąpająca po ziemi. Bardzo mi się to w niej podoba.
Usui jest wnerwiający. Serio, jako jedyna go nie polubiłam? Podobnie w sytuacji z Levi'em, ehh...
Pokochałam przyjaciółki Misaki, które były po prostu zarąbiste XD.
Kreska jest ładna, przeciętna, ale mimo to nadal ładna. Animacja w sumie też okej, a muzyka przyjemna dla ucha.
Ocena: 8/10.
Papa ^^!