Weszłam, byłam bardzo skrępowana. On spokojnie poszedł się ubrać. Jak wrócił to się do mnie dziwnie uśmiechnął i powiedział :
-Twoja mama wraca dopiero za 3 dni, jeszcze trochę.
Przez jakąś chwilę nic nie mówiłam. Nadal miałam przed oczami jego ciało.
-Przyzwyczaiłam sie, że jej nie ma. -powiedzialam.
Jest dzisiaj piątek. Jak zazwyczaj zostaję w domu. Nie jestem raczej jakąś mega imprezowiczką. Racja lubię to , ale z odpowiednim towarzystwem.
Poszłam do siebie do pokoju i zaczęłam się przebierać.
Nagle do pokoju weszedł Adam. Stałam w samej bieliźnie. Poczułam się dziwnie lecz nie w tym złym znaczeniu.
Zmierzył mnie wzrokiem i zapytał
-wybierasz się gdzieś dzisiaj ? Piątek jest.
Poczułam się dziwnie że ciągle patrzał na moje ciało. Nie wstydziłam się siebie. Ćwiczę i naprawdę mam ładne ciało. W wieku 16 lat mam również już w pełni rozwinięte piersi.
-Nie, nie idę nigdzie. Zostaję w domu.
