Epizod 5

360 54 3
                                    

Następnego ranka obudziłaś się, po czym natychmiast poszłaś znaleźć Arthura. Znalazłaś go z powrotem w jego postaci lalki, leżącego w kałuży na podłodze. Zaskoczyła cię wiadomość, że ubrania, które dla niego kupiłaś, zmniejszyły się do rozmiarów lalek i nadal były na nim, nawet jego buty skurczyły się, by zmieściły się na jego krótkich łapkach.

Na blacie przy umywalce widniał napisany list.

"Droga [twoje imię],

Zajęło mi to trochę czasu, ale w końcu udało mi się wymyślić, jak działała pompa wodna w twojej kuchni. Muszę powiedzieć, że współczesny świat jest naprawdę tajemniczym miejscem! Przy okazji przepraszam za bałagan, który zrobiłem z wodą. 

Poza tym mam nadzieję, że wszystko jest w porządku, ale użyłem trochę tego mydła, które przechowujesz przy naczyniu na wodę. Naprawdę nie wiem, co to jest, ale, przynajmniej według butelki, ma to pomóc w lepszym czyszczeniu naczyń. Naprawdę nie wiem, jak to działa, ale kiedy użyłem ręcznika i wyszorowałem plamy na naczyniach, łatwo schodziły. Przypuszczam, że jest to kolejny cud współczesnej nauki. Szkoda, że nie odkryliśmy go w moich czasach!

Do zobaczenia"

List kończył się tutaj. Spojrzałaś na podłogę i zobaczyłaś długopis w ręku Arthura, który oznaczał, że napisał notatkę kilka minut przed wschodem słońca. Spędził całą noc na sprzątaniu po kolacji. Przeczytałaś notatkę, uśmiechnąłeś się, widząc, jak bardzo był zaskoczony rzeczami, które uznałaś za oczywiste, takimi jak bieżąca woda i mydło. Był jak małe dziecko, kiedy odkrył, jak działa świat. Spojrzałaś na każde z naczyń i zobaczyłaś, że naprawdę włożył wiele wysiłku, aby wyglądały jak nowe. Widziałeś też, że chłopak zużył za WIELE mydła. Musiałabyś mu wyjaśnić, jak to będzie działać później.

Podniosłaś Arthura z kałuży na podłodze, a później posadziłaś na słońcu, żeby wysechł. Przejechałaś podłogę mopem, zanim poszłaś wziąć prysznic oraz się przebrać. 

.

.

.

Po upływie tego dnia wzięłaś na siebie, aby zmodernizować Arthura. Pokazałaś mu, jak działa zlew, przedstawiłaś go telewizji (podobno myślał, że to dziwne magiczne lustro, dopóki mu tego nie wyjaśniłaś), pokazałaś mu, jak działa elektryczność, wzięłaś go na przejażdżkę samochodem (gdzie wystraszył się, bo jechałaś trzy razy szybciej niż koń), a czasami pokazywałaś mu małe rzeczy, takie jak nowoczesne zabawki i bibeloty czy nowoczesna muzyka (której naprawdę nie lubił, , twierdząc, że brzmiało to bardziej jak ktoś ciągnący paznokcie po tablicy). Zachowywał się tak, jakbyś opowiadał najciekawszą historię, jaką kiedykolwiek napisano.

Ale w każdym momencie codziennego życia wciąż masz tę historię w głowie. Wiedziałaś, że już słyszałaś tę historię, ale gdzie mógłbyś to usłyszeć? Kiedykolwiek to usłyszałeś, było to dawno temu, ale to wszystko, co wiesz. Mimo otaczających go tajemnic, zaczęłaś wpadać na swojego współlokatora. W twojej głowie wydawało się niedorzeczne, a nawet głupie, że masz takie uczucia do zabawki, ale serce ci powiedziało, że to najbardziej logiczna rzecz na świecie. Tymczasem wasze usta mówiły, aby nie zapominać o tym. Kochałaś Artura, wiedziałaś o tym, ale nie chciałaś wpędzić go w niezręczną sytuację. W końcu został przeklęty, ponieważ jego rzekoma "kochanka" opuściła go dwieście lat temu! Jak mógł znów zaufać komukolwiek sercem?

Przeklęta lalka! - Anglia x Reader √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz