Zasady

27 2 0
                                        


Podczas życia w nieustannym alkoholizmie rodziców, nauczyłam się trzech zasad:

1. Nie mów.

2. Nie czuj.

3. Nie ufaj.

 1. Nie mów.

Nigdy nie chciałam mówić nikomu o swoich problemach, gdyż czułam, że nikt nie zrozumie w czym tak naprawdę się znajduje i do puki nie przeżyje tego co ja, nie będzie w stanie mi pomóc. Nawet moje przyjaciółki. Ich problemów, mogłam sobie tylko pozazdrościć. Jakiś sprawdzian do poprawienia, brak nowego długo wyczekiwanego albumu ulubionego wykonawcy, kłótnia z rodzicem, bo ten nie pozwala wyjechać na koncert na drugi koniec polski... taa, to są tylko przykłady, z którymi ja się spotkałam.

Pewnego dnia wydarzyła się dość nieciekawa sytuacja w moim domu. Mianowicie, była u mnie przyjaciółka. Wszystko było pięknie ładnie, aż moim rodzice nie wrócili ze spaceru. Kompletnie nawaleni. Zaczęli się kłócić, a ich głosy dawały jasno do zrozumienia, że są oni pod wpływem alkoholu. Przyjaciółka spytała się, czy tak jest często. Wiecie co jej odpowiedziałam? ,,Może raz w miesiącu mają lekki odjazd." Raz w miesiącu powiadasz? Raczej raz dziennie. Nie chciałam przyznać się najlepszej przyjaciółce do swoich problemów, bo nie chciałam. Nie chciałam, aby myślała, że pochodzę z patologicznej rodziny i mimo iż była (i nadal jest) moją najlepszą przyjaciółką, po prostu obawiałam się, że powie o tym komuś.

 2. Nie czuj.

Nie chciałam czuć bólu, więc na jakiś czas odcięłam się od rodziców. Zamknęłam się w pokoju i wychodziłam tylko kiedy była taka potrzeba. To jednak nie poprawiło niczego. Zaczęłam czuć się samotnie. Rodzice nie zwracali na mnie uwagi, a przyjaciółek nie chciałam zapraszać do siebie, z wiadomych przyczyn. Sama nie chciałam wychodzić z domu, gdyż bałam się, że kiedy tylko wrócę zastanę rodziców jeszcze bardziej nawalonych niż zwykle.

 3. Nie ufaj.

Kiedy rodzice mówili mi, że opanują się, ja początkowo wierzyłam im. Długo jednak nie musiałam czekać, aby złamali swoją obietnicę, także z każdą ich kolejną obietnicą, przestałam im ufać.

Najciekawsze jest to, że zorientowałam się, że trzymam się tych zasad, zanim je poznałam. Pierwszy raz przeczytałam je na stronie internetowej (do, której link podany jest niżej). 

,,Jeżeli o stany emocjonalne, dzieci najczęściej wymieniały:

- Wstyd za rodzica 

- Poczucie winy

- Strach przed rodzicem 

- Osamotnienie

- Złość lub nienawiść do rodzica" - Cytat z artykułu ,,Ich dzieci nie odczuwają, nie ufają, nie mówią"

Wykorzystane fragment obejmuje Prawo Cytatu.

https://www.deon.pl/inteligentne-zycie/psychologia-na-co-dzien/art,411,ich-dzieci-nie-odczuwaja-nie-ufaja-nie-mowia.html


Sama początkowo nie byłam pewna czy powinnam publikować tą książkę, ale w ostateczności postanowiłam to zrobić, z nadzieją, że w jakiś sposób będzie mogła ona pomóc komuś, kto nie radzi sobie w rodzicem, czy kimkolwiek bliskim, z problemem alkoholowym.

Jeżeli chcesz porozmawiać ze mną na temat swojego problemu, możesz śmiało pisać na moją pocztę:

JJGX

TakSzczerze

TakSzczerze - AlkoholizmWhere stories live. Discover now