Wracając do mieszkania odebrała pocztę , jakieś mało ważne listy. W tej chwili potrzebowała odpoczynku ,biorąc butelkę alkoholu i poduszkę usiadła na tarasie, czując jak otula ją przyjemne kalifornijskie powietrze wciągnęła je głęboko do płuc, czując jak tym samym oczyszczają się jej smętne myśli.
Tęskniła za rodziną, swoją miłością i tamtymi miejscami jednak tu mogła spełniać swoje marzenia, wypełniając po brzegi szklankę johnniem walkerem odłożyła butelkę i upiła łyk zimnej whisky. Wykrzywiła twarz i napiła się jeszcze trochę.
Obudziła się w momencie , gdy upuściła szkło na podłogę , widząc która jest godzina przeszła na kanapę i tam przespała resztę nocy.
Kolejny dzień zapowiadał się bardzo ciekawie ponieważ do zespołu Mansona dołączył Johnny Depp , który miał grać tam na gitarze.