Gdy kierowana nagłą ekstazą pisarską dodasz niesprawdzony rozdział, a potem go sprawdzasz i widzisz:
- sto błędów ortograficznych
- tysiąc błędów stylistycznych
- dialogi jakby pisał je pięciolatek
- pozbawione sensu wydarzenia
Gdy kierowana nagłą ekstazą pisarską dodasz niesprawdzony rozdział, a potem go sprawdzasz i widzisz:
- sto błędów ortograficznych
- tysiąc błędów stylistycznych
- dialogi jakby pisał je pięciolatek
- pozbawione sensu wydarzenia