Znacie tą historię już całkiem dobrze. Znacie już te ptaszki co nigdy nie śpiewały, oraz te słońce co tamtego dnia nie wzeszło. Znacie też naszą dwójkę zakochanych idiotów, a więc co ja tu robię skoro opowieść została już opowiedziana?
Dopowiadam, mówię swoją wersję. Opowiem wam jak gwiazda szkoły zakochała się w szkolnym fajtłapie, o tych czerwonych kozakach, oraz o ptaszkach, które zaczęły śpiewać. Jestem tu by pokazać wam drugą stronę medalu, to jak ja to widziałem. Bo jeśli znacie tylko jedną wersję... to znacie tylko połowę historii, a ja jestem tu by pomóc wam ją uzupełnić. Także zaczynajmy.
Moja historia, jest mniej skomplikowana niż Luke'a, z pewnością mniej w niej bałaganu, a więcej nieporozumień i niedopowiedzeń. Zaczyna się też w innym miejscu, może wtedy kiedy Luke walnął mnie łopatką, a może kiedy połamał mojej siostrze kredkę niedługo po tym nieświadomie łamiąc moje serce. Będąc ze sobą szczerym moment, w którym wiedziałem na pewno, że go kocham jest umieszczony w dziwnym czasie, który zdecydowanie różni się od tego Luke'owego. Ale dlatego tu jestem, ponieważ się różnimy, a jednak się dopełniamy. Coś jak te całe yin i yang, o których wszyscy tak dużo mówią. A więc ponownie rozsiądcie się wygodnie, sprawdźcie czy zostały wam jakieś przekąski i słuchajcie, ponieważ zamierzam opowiedzieć wam historię o tym jak znalazłem miłość swojego życia. Tudzież odpowiadając na pytanie czemu tu jesteście...
Jesteście tu aby dowiedzieć się jakie decyzje podjąłem, a jakich nie by skończyć w miejscu, w którym skończyłem. Także mam nadzieję, że nikt nie zaśnie, nie umrze, ani nie znudzi się historią, ponieważ, cóż Luke radzi sobie lepiej z opowiadaniem rzeczy, ale mam nadzieję, że podołam wyzwaniu.
Tak więc tu chyba powinienem zakończyć swój wywód i przejść do historii prawda? To już na koniec wam powiem, że wszystkie historie miłosne się od siebie różnią w zależności kto jak je opowiada, a ja wam opowiem swoją historię miłosną. Opowiem, jak spełniły się moje dziecięce życzenia...
![](https://img.wattpad.com/cover/136646092-288-k13038.jpg)
CZYTASZ
Childhood Wishes «Muke af cz.II»
FanfictionChodziło o niego, ta historia zawsze kręciła się wokół jednej osoby i to nie byłem ja. Sprawiał, że chciałem go więcej niż miałem w swoim życiu, szalałem za nim już odkąd byłem dzieckiem, a wy przyszliście słuchać jak spełniły się moje dziecęce życz...