W końcu gdy dotarłyśmy do niej do domu widzę coś przykryte plandeką-mam pytanie co jest pod tą plandeką?-o kochana tym to się nie martw,może wypijemy herbatkę?-wtedy zaczęłam coś przeczuwać tak nagle zmieniła temat ona musi mieć jakiś sekret i ja już tego dopilnuję.1 godzinę później gdy poszła do toalety pobiegłam do salonu i odkryłam tą plandekę wtedy to zobaczyłam martwe chomiki co do jednego przeraziłam się i Ola usłyszała mój pisk więc szybko zbiegła po schodach na dół i zobaczyła mnie jak patrzę na te chomiki po kilku minutach wytłumaczyła mi wszystko-Regina t nie były prawdziwe chomiki to tylko praca na plastykę bo chodzę na takie kółko plastyczne i pani Skon jest pokręcona przez swoją herbatkę ziołową-zaraz co ty powiedziałaś pani Skon?-tak-dziewczyno ona mnie uczy polskiego czyli ma druga prace-ale to coś złego że mnie uczy plastyki?-nie niewiem bo zawsze mówiła że nienawidzi plastyki!-wow nie wiedziałam-muszę już lecieć do domu pa!-pa-dr...dr...dr...,to był telefon Oli zgadnijcie kto zadzwonił-halo?-i co Ola dała się nabrać?-tak czemu ty jej to robisz?-bo chce się zemścić na niej!-a czemu co ona zrobiła-ośmieszyła mnie przed całą szkołą!-to zrób to samo a nie wiadomo co zrobisz!?-No i to chcę zrobić.-..............wtedy Ola wpadła w płacz że oszukała własną przyjaciułkę.Gdy Regina wróciła do domu zadzwoniła Ola-przepraszam ja nie chciałam-ale co......Wtedy Ola rozłączyła się pomyślałam że coś mi zrobiła albo sobie coś zrobi!Pobiegłam szybko do jej domu i puka i pukam ale nikt nie otwiera więc wybiłam szybę i weszłam przeszukałam cały dom ale Oli nie znalazłam lecz został jeszcze jej pokój chciałam otworzyć drzwi ale były zamknięte i postanowiłam je wywarzyć gdy otwieram drzwi widzę Olę która chce się powiesić ale zdołałam ją uratować i zaczęłam z nią rozmawiać-dlaczego chciałaś to zrobić?-bo ciebie oszukałam!-że co!?-no bo pani Skon mi kazała ciebie oszukać żebyś przyszła do szkoły bo chciała się zemścić!-o mój Boże.Ola nie słuchaj tej wariatki ona chce ciebie szantażować nie słuchaj jej proszę-dobrze-wtedy Ola wpadła w ryk ale na szczęście nic jej się nie stało.