Po wejściu do pierwszego lepszego klubu, Taehyung już chciał wracać do swojego przytulnego domku, ale Yoongi zdecydowanie mu to uniemożliwiał. Gdy Tae usiadł przy jednym z wolnych stolików starszy od razu poszedł po alkohol. Wraz z pojawieniem się soju na stole wszystkie wątpliwości odeszły w niepamięć, a młodszy sam chwycił kieliszek oraz butelkę i nalał alkoholu do naczynia, by zaraz potem wypić jego zawartość.
Z każdą chwilą do jego organizmu przybywała większa ilość różnego rodzaju trunków, a on miał wrażenie, że zapomina o wszystkich nieszczęściach. Nawet zaczął tłumaczyć jakiemuś mężczyźnie swoją historię. Przecież i tak to już więcej nie spotka, prawda? Po skończonym dialogu, gdy facet odszedł przyszedł Yoongi, który zaczął mówić coś o tym by poszli tańczyć, ale Tae w tym stanie, w którym był teraz ledwo co składał poprawę zdania przez co starszy stwierdził, że na chwilę wyjdą na świeże powietrze. Yoongi śmiało mógł stwierdzić, że młodszy wygląda okropnie. Prawie zasypiał mu w ramionach dlatego starszy posadził go na ławce i próbował z nim rozmawiać lecz na marne. Siedzieli tak przez jakieś 15 minut, a Taehyung powoli odzyskiwał siły. Spojrzał na Sugę i uśmiechnął się- Już mi lepiej, możemy iść Yoongi - powiedział cicho po czym wstał lekko się chwiejąc.
Starszy westchnął by po chwili zaprowadzić chłopaka z powrotem do klubu. Usiedli przy tym samym stoliku co wcześniej i zaczęli rozmawiać tak jak wcześniej, a przy tym Yoongi pilnował Tae by za dużo nie wypił. Bał się, że znów będzie w tak okropnym stanie jak paręnaście minut wcześniej. W końcu rozpoczął się temat o przyszłości, a mężczyźni wymienili się planami na przyszłość i jak duże było zdziwienie starszego kiedy nie usłyszał ani razu by Taehyung wypowiadał imię swojego chłopaka. Czyżby już się od niego odciął? Być może. Po kolejnych minutach, w których młodszy dowiedział się o planach starszego przyjaciele stwierdzili, że pora trochę potańczyć. Tae pociągnął chłopaka na parkiet i już parę chwil później tańczyli razem z tłumem młodych ludzi. Taehyung zaczął rozglądać się po sali i przy jednym ze stolików zauważył coś czego nigdy nie chciał zobaczyć.
Jego ukochany z innym chłopakiem.
Nagle świat chłopaka stanął w miejscu. Szybko wyszedł z tłumu i jak najszybciej udał się do wyjścia. Sądził, że już pogodził się z rozstaniem, ale nie spodziewał się, że wraz z widokiem jego chłopaka z kimś innym powrócido niego cały ból. Wyszedł przed budynek i westchnął ciężko próbując powstrzymać łzy. Chwilę potem dotarł do niego Yoongi, który zaczął pytać o co chodzi lecz Taehyung był coraz bardziej smutny i....wściekły? Nie chciał by ktokolwiek widział to w takim stanie. Gdy pytania Yoongiego pojawiały się jedno po drugim, młodszy wykrzyczał mu w twarz co się stało po czym odwrócił się od niego i zaczął iść w stronę swojego domu, a jego przyjaciel zszokowany stał i patrzył jak odchodzi.
Dotarł do domu zawiedziony, zły i zapłakany. Kolejny raz płakał przez Jungkooka. Po tym co zobaczył wiedział, że nie może zostać z chłopakiem. Musi to zakończyć bo to go wykończy. Zdjął niepotrzebne rzeczy i położył się do łóżka mając nadzieję, że następnego dnia zdobędzie się na odwagę i zakończy ten związek.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
🖤
CZYTASZ
Idfc ⚣ VKook ⚣ TaeGi ⚣
Fanfiction❝ ☯️Tell me pretty lies ☯️ ☯️ Look me in the face ☯️ ☯️ Tell me that you love me ☯️ ☯️ Even if it's fake ☯️ ☯️ Cause I don't fucking care ☯️ ❞