Miesiąc później znów było to samo Jungkook ciągle wychodził, TaeHyung ciągle był w domu, ale nie przeszkadzało mu to. JeongGuk przez krótki czas zastanawiał się co jest z Tae. Zawsze gdy mówił, że wychodzi zamiast "Myślałem, że ze mną zostaniesz" słyszał "Mhm, idź", a Tae wolał zostać sam w prawdzie niż z nim w kłamstwie. Po prostu tak było prościej. Nie musiał z nim rozmawiać i udawać, że nie wie, ale teraz to Jeon nie wiedział. Był przekonany, że TaeHyung nadal nie wie, ale chyba tylko głupi by tak myślał.....chyba, że Kook był głupi.
Jungkook wyszedł, a TaeHyung od razu chwycił swój telefon i szybko wybrał numer Yoongiego, który jak na zawołanie odebrał i bez zbędnych słów powiedział po prostu "czekaj".☯️
Starszy przyjaciel Tae przyjechał jak najszybciej. Bycie przy młodszym sprawiało, że mógł być sobą. Nigdy przed nim nie udawał i nie zamierzał tego robić, a TaeHyung bardzo to doceniał. Siedzieli na łóżku, a YoonGi słuchał chłopaka, który opowiadał jak bardzo było mu przykro gdy się domyślił. Słuchając przyglądał się jego twarzy. Dokładnie oglądał każdy centymetr. Patrzył na pieprzyki, które były na : ustach, nosie i przy oku. Uznał, że to tylko dodaje mu uroku. Zatrzymał wzrok na jego ustach i myśląc o nich przestał go słuchać. Gdy TaeHyung to zauważył przestał mówić i lekko go szturchnął.
- Czemu mi się tak przeglądasz? Mam coś na twarzy? - zaśmiał się młodszy
- Nie, po prostu zacząłem myśleć o czymś innym. Wybacz TaeTae - YoonGi uśmiechnął się słabo na co Tae przybliżył się do niego, a gdy Min pomyślał, że zaraz może zdarzyć się coś czego pewnie Taehyungie będzie żałował, a ten po prostu dźgnął go palcem w policzek i zaczął się śmiać, a Yoon nie byłby sobą gdyby nie zawtórował mu. Przeklinał Jungkook'a w myślach przez to, że zdradza tego niezwykłego chłopaka. Tae miał wszystko i zdaniem Min'a mógł mieć każdego, ale wybrał tego idiotę Kook'a, którego YoonGi szczerze nienawidził. Nieraz miał ochotę zabić JeongGuk'a, gdy TaeHyung płakał mu w ramię i żalił się, że to jego wina, ale przecież tak nie było. Dla niego Tae był idealny. Yoon sądził, że Jungkook musi być głupcem, skoro nie zauważa tego co w TaeTae najlepsze, a może naprawdę nim był? Dla YoonGi'ego zdecydowanie tak. Z rozmyślań wyrwało go delikatne puknięcie w ramię, a sprawcą tego był Taehyung. Uśmiechał się kwadratowo, ale nie tak jak zawsze. W jego oczach można było dostrzec żal, smutek oraz zawód. To już nie był ten sam Tae co kiedyś. Młodszy siedząc na przeciw Min'a i kontynuował swoją historię, a starszy słuchał go uważnie i co jakiś czas dodawał swoje "trzy grosze". Czasami denerwowało to Kim'a, ale zaraz wracał mu uśmiech i ponownie zaczynał mówić. Minęło dosyć dużo czasu odkąd YoonGi przyszedł, ale żadnemu z nich to nie przeszkadzało. Oboje czuli, że mogliby rozmawiać godzinami "o wszystkim i o niczym".☯️
Nastał późny wieczór, a YoonGi i Taehyung nadal rozmawiali. W pewnym momencie Min spojrzał na zegarek. Już dawno powinien wracać, nie chciał konfrontacji z Jungkook'iem. Pożegnał się z Tae i uśmiechnął się do niego ciepło po czym wyszedł z pokoju. Gdy tylko Kim usłyszał, że Yoon wyszedł uśmiech zniknął, a jedyne o czym teraz myślał to powrót JeongGuk'a. Uznał, że ten wróci do domu w środku nocy, więc postanowił na niego nie czekać, jak to miał w zwyczaju.
☯️
Tae obudził się dosyć wcześnie i to wyspany. Usiadł zaspany na łóżku i spojrzał na miejsce obok niego. Było puste, więc albo Jungkook nie wrócił albo już nie śpi. Chłopak jęknął i niechętnie wstał po czym ruszył na poszukiwania tego idioty. Mimo tego, że miał do niego wielki żal to gdzieś w głębi trochę się o niego martwił. Wszedł powoli do salonu i na sofie zastał śpiącego Kook'a. Westchnął cicho i podszedł do chłopaka po czym zaczął go delikatnie szturchać, a gdy ten się przebudził, kazał mu iść do sypialni. Czasami miał dosyć tego udawania i sam nie wiedział dlaczego go jeszcze nie zostawił, a może chodziło o zemstę?
CZYTASZ
Idfc ⚣ VKook ⚣ TaeGi ⚣
Fanfic❝ ☯️Tell me pretty lies ☯️ ☯️ Look me in the face ☯️ ☯️ Tell me that you love me ☯️ ☯️ Even if it's fake ☯️ ☯️ Cause I don't fucking care ☯️ ❞