Rozdział 3

9 1 0
                                    

                          Josh!

Dzisiaj, to znaczy się, prawie trzy miesiące po Twojej... Em.. Naszym rozstaniu... Byłam w studio. Sprawdziłam dotychczasowe notowania na listach przebojów... Wiesz, że nasza piosenka jest na najwyższy miejscu? Twoja ex napewno jest zazdrosna. No wiesz. Jej chłopak Hubert nic takiego nie osiągnął. Nic poza ćpaniem, paleniem papierosów i piciem. Wim, nie jesteś zadowolony z tego, że tak oceniam innych. Ale swoje wiem. Josh... Dlaczego ty mnie opuściłeś? Wiesz jak było na twoim pogrzebie? Twoja matka Rozalia.. Nie będę owijać w bawełnę. Snuła o Tobie dziwne opowieści. Że niby ty, no wiesz, jak to ona określiła ,,wielki panicz'', zadajesz się z narkomanami, nie szanujesz swojej dziewczyny.. I, że niby za dwa miesiące masz zostać ojcem! Rzeczywiście, jest powalona. A ojcem zostanie Hubert. A z Twojego pogrzebu każdy wychodził oburzony i zniesmaczony, ale nie zachowaniem Rozalii, tylko Twoim Josh. Acha. Kochany. Postaram się pisać częściej. 

                      Twoja Przyjaciółka Lex

Listy do CiebieWhere stories live. Discover now