Żart

125 6 7
                                    

POV Rose
Postanowiłam zemścić się na Malfoyu. Jak? Tak. Więc postanowiłam zrobić mu malutki żarcik.
Tylko Draco musi zasnąć na hamaku w ogrodzie, a często to robi.

- Hermiona wstawaj no już! Zaraz będzie śniadanie!- powiedziałam do przyjaciółki.

- Już...wstaję...- powiedziała i ziewnęła

Po śniadaniu poszłaś z Hermioną na górę aby powiedzieć jej o moim planie.

-Więc tak zanim pojedziemy do Hogwartu. Chcę prze farbować włosy Draconowi.

-Ty zwariowałaś!

-No!

- Na jaki kolor?

-Na różowo! Pomożesz mi?

-Jasne! Jak chcesz to zrobić?

- Kiedy zaśnie na hamaku. Mocnym snem, żeby się przypadkiem nie obudził kiedy będziemy malować mu włosy. A kiedy skończymy położymy się na leżakach i będziemy udawać, że śpimy, albo czytamy. Co ty na to?

- A jego rodzice?

-Jego ojciec będzie w pracy.

-A matka?

-I to jest najlepsze!-powiedziałaś rozbawiona

-Co?

-Właśnie, że to jego matka powiedziała, że mogę mu coś takiego zrobić.

- To okey. Chodzimy to zrobić.

-Jest jeszcze jedna sprawa powiemy mu że tego nie da się zmyć.

- Super tylko żebyśmy nie miały potem kłopotów.

-Masz.-podałaś jej puszkę farby.

Poszłyście na podwórko. Miałyście szczęście Malfoy spał na hamaku. Pomalowałyście mu włosy i poszłyście  na leżaki.

Trochę poczekałyście, ale było warto mina Malfoya była bezcenna.

- Wy wredne... oj ty to jednak masz charakterek!- powiedział patrzą na mnie wzrokiem „zgwałcę cię".

- Posłuchaj mnie ja cię nienawidzę i coś czuję, że tak zostanie!- powiedziałam

- Za to cię lubię!- powiedział a Miona popatrzyła się na niego jak na wariata.- co się tak patrzysz głupia szlamo?!- zapytał a ja tak się wkurzyłam wylałam na niego resztę różowej farby.

- Ten kolor pasuje ci do włosów- powiedziałam ze sztucznym uśmieszkiem.

To my!
Oto 3 rozdział naszej powieści. Jak się podoba zostaw coś po sobie! Koniecznie.

Rose Ker- Moc Ognia HogwartWhere stories live. Discover now