Od autorki: Poniedziałki Wam pasują, jako dzień publikacji nowego rozdziału? Taka mała nostalgia po poniedziałkach z Klątwą Cierni. Ktoś jeszcze pamięta, jak to było? ^^ Mam nadzieję, że kolejny rozdział się Wam spodoba. Przyznam się, że ta historia daję mi dużo ciepła i komfortu. Dzięki niej odzyskałam zapał do pisania nawet w najtrudniejszych momentach.
─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───
Siedzibę MONO Group opuścił w podłym nastroju. Nie zwrócił uwagi na fakt, że zza szarych chmur pierwszy raz od wielu tygodni wychylił się promień słońca.
Mając na końcu języka tysiąc przekleństw pod adresem swej zacnej rodziny, odpalił silnik, zamierzając zrobić dokładnie to, co zawsze w takich sytuacjach – narzucić sobie prędkość i nie zatrzymywać się, aż podłe myśli wyparują mu z głowy.
Pech chciał, że ledwo ruszył, a na drodze stanęła mu niewysoka, ładnie ubrana dziewczyna, która na widok rychłej śmierci pod dwukołowym demonem, krzyknęła rozdzierająco i w ostatniej chwili odskoczyła na bok. Trzymana przez nią siatka wypadła, a cała jej zawartość rozsypała się na ziemi.
Joon Tae zatrzymał się z piskiem opon, wściekły jeszcze bardziej, co zademonstrował raptownym zdjęciem kasku z głowy i obróceniem jej w kierunku wciąż przerażonej winowajczyni, która wpatrywała się z niedowierzaniem w leżące przed nią bibeloty.
– To są rzeczy od moich sponsorów! – krzyknęła w kierunku chłopaka, racząc go ognistym spojrzeniem.
Ładna, pomyślał z zaciekawieniem Joon Tae. Niewysoka, szczupła, z brązowymi włosami falującymi lekko poza linią ramion, do tego ten kremowy płaszczyk doskonale jej pasował.
Zszedł z motoru z nieco lepszym nastawieniem.
– Sorry. Nie zauważyłem cię. – Kucnął, żeby pozbierać rzeczy do reklamówki. Były to głównie jakieś babskie kosmetyki oraz kilka ubrań.
– Powinieneś patrzeć, jak jeździsz! – wrzasnęła, tupiąc nogą, co uznał za zabawne. – Myślisz, że ile to kosztuje? Mój Boże, wszystko się zniszczyło! – Wzięła do ręki pogniecione pudełeczko jakiegoś kremu. – Aish! Jak ja to teraz pokaże widzom?
– Pracujesz w telewizji?
Wiedział, że ostatnim mądrym, co można zrobić w kontakcie ze wściekłą osobą, to podjąć się kłótni, dlatego postanowił być miłym.
– Nie! – Odparowała mu raptownie dziewczyna. – Jestem infuenserką. Prawie dwa miliony subskrybentów na Tik Toku i milion na You Tube. – Odrzuciła z wyższością za ramię pasmo kasztanowych włosów. – Mówię ludziom, co powinni nosić oraz jak się malować.
W duchu roześmiał się serdecznie, ale na zewnątrz pokiwał głową, jakby traktował to poważnie.
Nietrudno się było domyślić, że to jakaś bogata córunia tatusia, która działa w Internecie, aby zabić nadmiar czasu, ale mimo wszystko uważał, że miała w sobie coś uroczego.
– To były rzeczy, które miałam pokazać w najnowszym odcinku. – Załamała ręce. – Ale wszystko jest brudne i pogniecione. – Chlipnęła.
– Mogę zapłacić za pralnie.
– Pralnie?! – Obruszyła się. – Są nowe! Nie mogę pokazać czegoś, co zostało już wyprane! – Popatrzyła na niego, jakby urwał się z księżyca.
Kolejny raz zaśmiał się w duchu.
– Więc może nie powinnaś nosić takich drogich rzeczy przy sobie? – Postanowił odrobinę się podroczyć, na co ona zaczerwieniła się z gniewu.
CZYTASZ
Moja Piękna Brzydka Miłość [ZOSTANIE WYDANA!]
RomanceMinji pogodziła się z faktem, że nigdy nie będzie szczupłą pięknością. Joon Tae chciał żyć po prostu na własnych zasadach. Oboje zostają uwikłani w aranżowane małżeństwo. Jak zbudować wspólne szczęście, gdy jedno z nich wygląda jak żaba, która ni...