Mogę liczyć na dużą aktywność? Hmm? Jeżeli będzie dużo komentarzy już w nocy dodam kolejny ❤
🖤🖤
-- Idę się umyć -- wstał z łóżka Louis -- jak coś to wołaj, okej? -- popatrzył na niego a Harry kiwnął głową masując swój brzuch.
Leży tak w łóżku już od piętnastej a jest dwudziesta pierwsza i był wykończony tym wszystkim. Najchętniej teraz to położył by się w swoim łóżku, z herbatą w ręce i dobrym serialem lub książką.
Poprawił się na łóżku i chwycił swój telefon.
Harry:
siemano! Jak tam z Liamem?
Zayn:
on
Zayn:
jest
Zayn:
boski
Zayn:
!!!
Harry:
to dobrze
Harry:
cieszę się, że się zakochałeś a tą osobą jest Liam
Zayn:
wiesz gdzie mnie zabrał na randkę!?
Harry:
nie wiem ale zgaduje, że tam gdzie zawsze chciałeś pójść
Zayn:
zabrał mnie nad jeziorko i wypłynęliśmy sobie na sam środek jeziora
Zayn:
zaczęło się ściemniać a my sobie żartowaliśmy i śmialiśmy się
Zayn:
było mi zimno i on oddał mi swoją bluzę
Zayn:
mam ją teraz na sobie i pachnie nim tak jjscbjdbccsdbc
Zayn:
nadal mi było zimno więc zapytałem się czy mogę się przytulić
Zayn:
Liam się zgodził i przytuliłem się do niego
Zayn:
po jakimś czasie spojrzałem w górę i go pocałowałem!
Harry:
Zayn Javadd Malik! Na pierwszej randce?
Zayn:
Liamowi nie można się oprzeć, Harry!
Zayn:
ten pocałunek był taki długi, namiętny, jakbyśmy byli puzzlami z układanki, Harry!
Zayn:
jego usta są nieziemskie!
Harry:
to dobrze skoro Liam Ci się aż tak podoba, Zaza
Zayn:
a u ciebie, brachu? pojawił się ktoś tam w Los Angeles
Harry:
nie
Zayn:
spokojnie, znajdziesz jeszcze tę swoją drugą połówkę!
CZYTASZ
Autostop || larry ✔
Fanfic#17 miejsce w ff! Dziękuję❤(06.05.2018r.) #3 miejsce w Tomlinson (10.05.2018r.) Harry lubi spontanicznie podróżować a Louis powstania go podrzucić na drugi koniec kraju. Ostrzeżenia: - miłość męsko-męska - przekleństwa - możliwe sceny 16 i 18+