Każdy fandomowiec znajduje taki moment w filmach, na którym zawsze płacze. ZAWSZE
Na przykład...
»śmierć Thorina
»śmierć Fili'ego
»śmierć Freda, Zgredka, Lupina i Tonks
»no o śmierci Severusa nie wspomnę
»Tak samo jak o śmierci Syriusza
»śmierć Boromira
»gdy Barry Allen cofa się w czasie by pożegnać się z umierającą mamą
»śmierć Beckendorfa i jego dziewczyny
»śmierć Robba Starka i jego rodziny na weselu
»przemowy Matki Smoków
(Mam do nich jakąś dziwną słabość)»moment sfingowanej śmierci Sherlocka
»śmierć Marry
»moment gdy wszyscy na dziedzińcu w Białym Mieście kłaniają się hobbitom...
»śmierć Logana
»śmierć dziewczyny Spider-Mana
(Tego z Andrew)»śmierć Prim
Pewnie o czymś zapomniałam dlatego moje pytanie brzmi...
Co byście dodali do tej listy?
CZYTASZ
Problemy ludzi wielu fandomów
RandomPojawią się tu: ~Harry Potter ~Dary Anioła ~Marvel i DC ~Twenty One Pilots ~Sherlock ~Lucyfer ~Percy Jackson ~Gra o tron i wiele innych :) Sytuacje z życia wzięte 😄