Nowy pies i okropne wyznanie😭😍

22 4 0
                                    

Skończyliśmy pisać około północy.. poszłam się wykąpać i wzięłam szybki prysznic.. zasnęłam o 01.00 w nocy... Następnego dnia obudziłam się o 06.00 bo musiałam odwiedzić Polske. Pożegnalna się ze wszystkimi znajomymi i poleciałam samolotem✈️ leciałyśmy z mamą 10 godzin do warszawy, później pociągiem jechałyśmy godzinę do Łodzi.. i zabrała nas tax- ówka do domu. Gdy weszłyśmy z mamą do domu babcia leżała na podłodze. Zaczęłam krzyczeć BABCIA BABCIA BABCIA... nie odezwała się. Wybrałam numer 112 i zadzwoniłam... przyjechali nie wyczuwali pulsu.. ale dało się ją jeszcze uratować. Tydzień później pojechałyśmy do szpitala odwiedzić babcię... zaczęła mi mówić że na górze u mnie w pokoju czeka na mnie mój nowy pies.
Zostawiłam mamę z babcią i szybko pobiegłam do domu.. weszłam na górę i tam naprawdę był piesek.
Nazwałam ją Dora, była naprawdę wielka ale urocza.
Następnego dnia babcia wyszła ze szpitala i była pod opieką MOPSA, spotkałam wszystkich swoich znajomych. Następnego dnia wróciłam na Łotwę.
Postanowiłam że spotkam się z Piotrkiem... więc do niego napisałam.
Ja -Hej wróciłam do domu chcesz się spotkać? ❤️
On -Z chcęcią iiiii chciałbym z tobą pogadać o wczorajszych sms- ach..
Ja -Dobrze. To u mnie w domu za godzinę okey?
On -Spk widzimy się za godzinę☺️
Minęła godzina do drzwi zadzwonił dzwonek.
Otworzyłam, usiadł na kanapie i zaczęliśmy gadać.
Ja -To o czyn chcesz pogadać?
On -O tym żeeeeee... cię kocham aleee...
Ja -Aleeeee co?
On -yyyyyyy nooo wieszzzz...! -Był cały spocony
nie wiedział co powiedzieć i jak powiedzieć.
Ja -Jeziuuuu no móww..
On -No dobra powiem. Kocham cię ale mam dziewczynę
Ja -Co? -zdziwiłam się, pomyślałam ze to żart ale
to nie był żart... i bardzo się wkurzyłam..
On -Nooooooooo wieszzzz... aleeeee
Ja -Nic już nie mów.. - Wybiegłam z płaczem na górę... i darłam się do poduszki
- DLACZEGO TO ŻYCIE JEST TAKIE OKROPNE!!?
-DLACZEGO CAŁY CZAS KTOŚ MI SPRAWIA PRZYKROŚĆ!!!!? DLACZEGO NOOOOO??
BO NIE WIERZE W BOGA!!? TAK? DLATEGO?
-JA JUŻ SAMA NIE WIEM!!!!!
Po 20 min uspokoiłam się i nakarmiłam Dorę
Dałam jej buziaka i poszłam spać.

Ta część była dłuższa ponieważ miałam więcej czasu.
Za chwile dodam kolejną.. lub wieczorem, bo idę na pogrzeb i nie wiem czy będę miała czas☹️ Dawajcie Gwiazdki to motywuje!!! 363 słowa! 😊💝

Nowe życie☀️💞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz