Kuba poprostu mnie pocałował ale ja mam chłopaka przerwałam ten pocałunek
-Kuba dlaczego to zrobiłeś ?! - podniosłam ton głosu troche
-Jjjaa nnie cchałemm-zająkał sie i posmutniał
-Dobra możemy o tym zapomniec chodz idziemy spać - powiedziałam i pociągnełam go i poszliśmy na góre wziełam piżame i poszłam sie przebrać a później poprostu położyłam się na łóżku a obok mnie Kuba.
~Następnego dnia~
Obudził mnie zapach naleśników wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam która godzina okazało się że jest 10.
Huh nieźle sobie pospałam wzięłam ubrania i poszłam sie przebrać. Ubrałam białą przewiewną bluzkę i krótkie spodenki z wysokim stanem. Postanowiłam zejść na dół zauważyłam Kubę który nakłada naleśniki. Postanowiłam go wystraszyc zakradlam się od tyłu-Buuu! - krzyknęłam i wtedy Kuba się wystraszył i odskoczył, a ja zaczęłam zwijac się ze śmiechu
-haha ale śmieszne - udawał obrazonego
-Żałuj że nie widziałeś swojej miny - dalej się śmiałam
-pożałujesz tego - i wtedy zaczął mnie gonić i ja uciekłam do łazienki i się zamknęłam.
-i tak kiedyś się zemszcze-powiedzial
-okej luzik - odpowiedziałam
-Dobra cho jeść - powiedział i zszedł na dół poszłam w jego ślady i zjedliśmy naleśniki rozmawiając.
-----------------------------------------------
Przepraszam za mała aktywność ale mam dużo na głowie. Myślę że wam się podoba rozdział 🥀