The Love Story ~ Andreas Wellinger 3

343 24 2
                                    

                        ROZDZIAŁ 3
  *Godzinę wcześniej*
Andreas Wellinger :

Za godzinę ma przyjechać ta pani , która będzie pomagać mamie w domu . Z tego co sam słyszałem , miała być trochę młodsza od mamy . Zresztą to bardzo dobrze , że będzie nam pomagać . Moje siostry mają szkołę , przez co nie mogą codziennie pomagać mamie . Ja mam treningi , a tata też w stanie nie jest wszystkiego robić , bo przecież ma swoją pracę . W końcu mama będzie mogła sobie odpocząć . Żałuje trochę , że to nie będzie jakaś dziewczyna w wieku moich sióstr lub moim , ale to że jest w podobnym wieku mamy to też mi zbytnio nie przeszkadza . Mama będzie miała jakieś towarzystwo .

-Jeszcze muszę nakryć do stołu . Napewno będzie głodna i zmęczona po tej podróży . - mówiła rodzicielka .

-Renate , trochę przesadzasz . - marudził mój tata , który właśnie czytał gazetę i pił kawę .

-Patrick , ty już nic nie mów . Gdybyś był na moim miejscu , to byś jej nawet pokoju nie przygotował .-skarciła go mama .

No rzeczywiście , muszę przyznać , że tata ma trochę racji ... Mama zawsze trochę przesadzała ... Na każdym gościu chciała wywrzeć jak najlepsze wrażenie , bez zależności jaki on był .

-Julia , pójdź sprawdź czy w jej pokoju są wszystkie potrzebne rzeczy . - kazała mama mojej siostrze . Widać , że była lekko zdenerwowana .

-Tak , już idę .

-Hmm dziwne ... Pociąg miał być półgodziny temu . Ta pani już dawno powinna zadzwonić ...- zaczęła się zastanawiać moja nadopiekuńcza mamusia .

-Ehhh , nie dziwię się . - westchnęła Tanja - Ostatnio gdy nim jechałam , miał ponad godzinne spóźnienie .

-No może rzeczywiście się spóźnił .

-Skoro pociąg jest spóźniony , to ja idę do siebie . Gdy ona już będzie to mnie zawołajcie . - oznajmiłem mojej rodzince , po czym poszłem do mojego pokoju .

-A on jak zwykle ucieka i się zamyka w tej swojej norze . - zaśmiał się tata .

Nagle rozległo się pukanie do drzwi .

-Ciekawe kto to ? - zastanawiała się Renate . - Idę otworzyć .

Kiedy mama otwarła , w drzwiach znalazła się młoda dziewczyna w wieku około 20 lat z jedną walizką i torebką . Oczywiście Renate zdążyła obejrzeć tą młodą osóbkę od stóp do głów w jednej chwili . Wydawała się miłą i spokojną dziewczynką , również bardzo ładną .
(Dziewczynką ? Ba ! Chyba dziewczyną) - poprawiła się w myślach pani Wellinger .

-Dzień dobry ! - uśmiecha się dziewczyna . - Agnes Braun .

-Dzień dobry ! - odwzajemniam jej uśmiech . - Renate Wellinger .

Agnes , gdy usłyszała to nazwisko , miała minę jakby się nieco zdziwiła .

-Proszę , wejdź do środka , nie będziemy stać w drzwiach . - zaprosiła ją do środka mama .
---------------------------------------------
Agnes :

Pani Wellinger zaprosiła mnie do środka . Jest bardzo miła , chociaż cały czas nachodzą mnie myśli , czy to ta rodzina WELLINGER ! To jest nie do wytrzymania . Kiedy usłyszałam to nazwisko lekko się spięłam , co najwidoczniej Renate zauważyła .

The Love Story ~ Andreas Wellinger (zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz